Brejza zapowiada pozew przeciwko TVP. „To mój wyłączny komentarz do tego co wyprawia TVPis”

Brejza zapowiada pozew przeciwko TVP. „To mój wyłączny komentarz do tego co wyprawia TVPis”

Krzysztof Brejza
Krzysztof Brejza Źródło: Newspix.pl / TEDI
Widzowie TVP od kilku dni mogą się dowiedzieć o procederze wystawiania lewych faktur w urzędzie miasta w Inowrocławiu. Dziennikarze skupiają się jednak na nazwisku Krzysztofa Brejzy, choć w sprawie postawiono zarzuty zupełnie innym osobom.

Materiały TVP dotyczące wystawiania afery fakturowej lansują tezę o istniejącej w inowrocławskim urzędzie farmie trolli. Padają określenia takie jak „wydział nienawiści”. Portal TVP.Info opublikował zeznania Małgorzaty S., które mają rzekomo obciążać Brejzów. – Przy fakturach płaconych przelewem schemat był taki, że po przelaniu pieniędzy przedsiębiorca przychodził do mego biura, przychodziła też pani W. ze swoim zeszytem i ona obliczała jaką ma zostawić kwotę. [...] za tę kwotę opłacała osoby, które komentowały wpisy w internecie. Były to wpisy szkalujące osoby wskazane przez posła Brejzę i prezydenta Ryszarda Brejzę – miała według TVP powiedzieć kobieta.

Krzysztof Brejza poinformował za pośrednictwem Twittera, że zamierza pozwać . Wcześniej w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że sprawa ma przykryć aferę w resorcie sprawiedliwości. – Wymyślono, że trzeba ją przykryć czymś na Brejzę. Robi się pokazówkę. Uruchamia się aparat szczucia nienawiści i hejtu. Wszystko dla odwrócenia uwagi od wielkiej afery PiS – zorganizowanego systemu niszczenia przeciwników politycznych – powiedział Brejza portalowi wyborcza.pl – Dzisiejsze przeszukania to szczucie i próba zniszczenia mojej rodziny. Wiem, że moi bliscy cierpią przeze mnie, ponoszą konsekwencje za moją czteroletnią działalność. Tak działa państwo bolszewickie – dodał polityk .

Afera fakturowa

Kontrolę w Urzędzie Miasta Inowrocławia CBA wszczęło już w październiku 2017 roku. Dotyczyła ona nieprawidłowości w wydziale kultury, promocji i komunikacji społecznej ratusza. Jak informuje portal wyborcza.pl, zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie miał złożyć sam prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, który pełni funkcję prezydenta miasta nieprzerwanie od 2002 roku. O co chodzi w samej aferze? „Urzędnicy mieli współpracować z przedsiębiorcami z Inowrocławia i okolic, którzy za udział w nielegalnych zyskach godzili się wystawiać fikcyjne faktury i rachunki za niewykonane usługi i dostawy na rzecz Urzędu Miasta Inowrocławia" – wyjaśnia CBA. W latach 2015 – 2017 urzędnicy na podstawie lewych faktur mieli wypłacić sobie 250 tys. złotych.

W związku z aferą fakturową już 16 osób usłyszało zarzuty, w tym m.in. naczelnik wydziału kultury i promocji Agnieszka Ch., która była również rzeczniczką prasową prezydenta Brejzy. Jednak, jak informuje portal wyborcza.pl, Agnieszka Ch. podobnych oszustw dokonywała w urzędzie miejskim w Krynicy, będąc podwładną Mikołaja Bogdanowicza z PiS, który wtedy osobiście zachwalał ją w mediach.