"Dymisje w rządzie? To PR-owski, histeryczny ruch"

"Dymisje w rządzie? To PR-owski, histeryczny ruch"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witold Waszczykowski (fot. Jacek Herok/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
- To przetasowanie w rządzie nie służy naprawie państwa. Już rok temu powinny być te dymisje - mówił w TVN24 Witold Waszczykowski z PiS. - Takie decyzje były potrzebne - tłumaczyła z kolei Joanna Mucha z PO.
Witold Waszczykowski nazwał przetasowanie w rządzie "PR-owskim, histerycznym ruchem". Jego zdaniem, gdyby chodziło o naprawę państwa, ministrowie zostaliby zdymisjonowani już rok temu.

Joanna Mucha z Platformy Obywatelskiej przekonywała, iż zmiany w rządzie były potrzebne. Zaznaczyła, iż długo czekała na tę decyzję. Zdaniem posłanki, nowi ministrowie dokończą plany zapowiedziane przez premier w expose. - Podejrzewam, że to będą ludzie z resortów albo tacy, którzy dobrze te resorty znają - stwierdziła.

Dymisje w rządzie

Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła.  Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.

tvn24.pl