Śnieżyca uwięziła ich w sklepie. Mieli szczęście, że był to salon meblowy z działem sypialnianym
Noc w Ikei? Słyszeliśmy już o podobnych pomysłach, jednak tym razem to nie żądza sławy czy poszukiwanie emocji. To także nie gapiostwo ani pijaństwo. W opisywanej tutaj historii decydowały warunki zewnętrzne w postaci burzy śnieżnej. Pewnie nie bez znaczenia był też fakt, że miejscem akcji był salon wystawowy łóżek w Ikei. W takiej sytuacji łatwiej podjąć decyzję o noclegu w sklepie.
Tamtej nocy na Aalborg w Danii spadło 30 centymetrów śniegu. Potężna śnieżyca zablokowała w sklepie około 20 pracowników i 6 klientów. – Spaliśmy na wystawowych meblach oraz w naszym salonie na pierwszym piętrze, gdzie mamy łóżka, materace i rozkładane sofy – mówił w rozmowie z gazetą „Ekstra Bladet” kierownik sklepu, Peter Elmose. Przyznał, że lepszej okazji na wypróbowanie oferowanych przez jego salon produktów klienci raczej nie będą już mieli.
Mogli nocować w sklepie z zabawkami, wybrali Ikeę
Pomimo groźnej zamieci na zewnątrz, osoby przebywające w sklepie noc spędziły spokojnie. Wszyscy otrzymali posiłek i wspólnie oglądali telewizję. Po wszystkim Elmose mówił w gazecie o „dobrej zabawie”. Jeszcze lepszą mogli mieć jednak pracownicy pobliskiego sklepu z zabawkami. Zdecydowali jednak, że wolą spędzić tę noc na wygodnych łóżkach w Ikei, niż wśród zabawek w swoim zakładzie. – Po prostu śmialiśmy się z tej sytuacji. Prawdopodobnie drugi raz już nam się nie zdarzy – mówili po wszystkim.