Konsument ery posthuman. Frazes czy wizja przyszłości? Ekspertka odpowiada

Technologie cyfrowe od lat bezsprzecznie modyfikują sposób, w jaki konsumenci pozyskują informacje, wyrażają opinie, kupują, dokonują płatności czy wykonują codzienne obowiązki. Niewątpliwie liczy się dla nich szybkość i wygoda rozwiązań, po które sięgają. W ich otoczeniu pojawia się coraz więcej chatbotów, które sprawnie odpowiadają na pytania, asystentów głosowych pełniących funkcję indywidualnych doradców, a nawet robotów serwujących pizzę w restauracji czy udzielających informacji na lotnisku.
Konsumentów coraz bardziej interesują „inteligentne produkty”, które uczą się ich zwyczajów i dostosowują do ich trybu życia. Użytkownicy na porządku dziennym korzystają już z samooptymalizujacych się systemów rekomendacji, słuchają muzyki, którą wybrał dla nich algorytm na podstawie wcześniejszych preferencji i chętnie dokonują zakupów w autonomicznych sklepach.
Powszechność zastosowań technologii w wymiarze konsumenckim prowadzi do stopniowego zacierania się wyraźnej granicy między tym, co typowo ludzkie, a tym co stało się urzeczywistnieniem humanizacji technologii.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.