Chińczycy testują odrzutowce… na węgiel. Oto jak działają
Chińskim naukowcom nie można odmówić pomysłowości. Jak się okazuje, badacze pracują obecnie nad nowym silnikiem, który korzystać ma z etylenu i węgla. Tak zasilana maszyna ma wykonywać loty ponaddźwiękowe i znacznie zredukować koszty.
Chińczycy testują silnik na węgiel i etylen
Na łamach żurnala naukowego Acta Armamentarii chińscy naukowcy przekonują, że prototypowy odrzutowy silnik przelotowy zasilany mieszanką pyłu węglowego i etylenu może znacząco obniżyć koszty komercyjnych lotów ponaddźwiękowych.
Podczas testu na ziemi prototyp używający taniej mieszanki był w stanie wytworzyć impulsy o szybkości powyżej 2 km/s, czyli sześciokrotnie szybsze od prędkości dźwięku. Był też badany w trudnych warunkach, jakie mogą wystąpić podczas lotu – m.in. dużej czy małej obecności tlenu lub w elektryczności statycznej.
Samoloty na węgiel to przyszłość?
Klucz tkwi tu właśnie w niezwykle ekonomicznym paliwie – etylen jest jednym z najbardziej pospolitych produktów ubocznych w rafinerach ropy. Węgiel jest zaś obecnie głównym sposobem zasilania chińskich elektrowni.
– Pył węglowy ma dużą gęstość energetyczną, jest bardzo bezpieczny i tani. To sprawia, że ma wiele zalet jako paliwo dla silników tego typu – skomentował stojący na czele badania Weng Chunsheng, profesor Nanjing University of Science and Technology.
Głównym celem programu jest stworzenie silnika pozwalającego na długie i płynne loty z szybkością Mach 7. Naukowcy pracują także nad wersją zasilaną węglem i wodorem. Ogólnie, węglowe silniki odrzutowe mają być nawet o 20 proc. efektywniejsze od obecnie używanych.