Artykuł sponsorowany

Absolutny must have podczas wakacji. Darmowa aplikacja Ratunek, która ratuje ludzkie życie.

Dodano:
Ratownik GOPR Źródło: GOPR
Zdrowie i bezpieczeństwo naszych bliskich to podstawa. Aplikacja Ratunek może okazać się wsparciem podczas letnich wycieczek. Nic nie kosztuje, wystarczy tylko zainstalować ją w swoim smartfonie i czuć się bezpiecznie w każdej sytuacji. Sprawdziliśmy, jak działa.

Wybierasz się na letnią wyprawę w góry, albo zwyczajnie lubisz spędzać wakacyjny czas nad wodą, w gronie rodziny i znajomych. Oprócz najpotrzebniejszych rzeczy w walizce powinieneś pomyśleć przede wszystkim o bezpieczeństwie swoim i bliskich. Nowe technologie wychodzą naprzeciw codziennym problemom. Czasami wystarczy zainstalować odpowiednią aplikację, która będzie wsparciem podczas dalekich, górskich wypraw, rejsów po jeziorach czy spędzania czasu nad morzem.

Aplikacja Ratunek w telefonie może okazać się najlepszym sposobem na bezpieczne wakacje. Dzięki niej każdy uczestnik wycieczki może zostać zlokalizowany w chwili, kiedy potrzebuje nagłej pomocy. A przy tym wszystkim jest bezpłatna.

Jak działa aplikacja Ratunek?

Aplikacja Ratunek to doskonałe narzędzie podczas wakacji na wodzie lub w górach. Działa bez zarzutów i zbiera bardzo pozytywne opinie, zarówno wśród przewodników zorganizowanych wycieczek, jak i wczasowiczów ceniących sobie bezpieczną turystykę przez cały rok. Dostępna od 2014 roku aplikacja Ratunek, jest jedyną zaaprobowaną i dołączoną do systemu powiadamiania o zgłoszeniu wypadków aplikacją, używaną przez ochotnicze służby ratownicze.

Podczas wzywania pomocy przez użytkownika, wysyła ratownikom położenie osoby poszkodowanej z dokładnością do 3 metrów. Pamiętajmy, że w chwili zagrożenia i wysokiego poziomu stresu liczy się czas, dlatego w trakcie wzywania pomocy aplikacja automatycznie wybiera zintegrowany z nią numer ratunkowy, w górach 601 100 300 lub nad wodą 601 100 100.

Aplikacja Ratunek jest darmowa i bardzo prosta w użyciu, przetestowana na różnych grupach użytkowników. Wyróżnia się czytelną grafiką i bardzo łatwą nawigacją. Aplikacja jest połączona z Centrami Koordynacji Ratownictwa w całej Polsce. W górach (TOPR, GOPR) lub nad wodą (WOPR, MOPR). Po uruchomieniu GPS i trzykrotnym naciśnięciu ikony z niebieskim krzyżykiem aplikacja automatycznie wybierze numer alarmowy (w górach 601 100 300 lub nad wodą 601 100 100), z którym jest zintegrowana. Już w trakcie rozmowy z ratownikiem (w systemie Android) lub bezpośrednio po niej (w systemie Windows, iOS) służby ratunkowe otrzymują SMS z informacją o Twojej lokalizacji.

Aplikacja RATUNEK

Dzięki temu ratownicy wiedzą, gdzie Cię szukać, nawet wtedy, gdy Ty sam nie potrafisz określić swojego położenia. Aplikacja wysyła im również komunikaty o twojej baterii, a także udostępnia informacje o aktualnym stanie twojego zdrowia, które wcześniej uzupełniłeś w książeczce medycznej. To wszystko wpływa na szybkie działanie ratowników w sytuacjach kryzysowych.

Pamiętaj, aplikacja Ratunek to ochrona Ciebie i twoich bliskich. Ściągnij ją już dziś i ciesz się wakacyjnym czasem.

Aplikacja Ratunek inicjatywa sieci Plus

Aplikację znajdziecie zarówno w sklepach Google, jak i Apple. Jest bezpłatna, można ją ścignąć w kilka sekund, nawet tuż przed wyjazdem. Aplikacja i numer ratunkowy działają całą dobę, a korzystanie z niej to zasługa sieci telekomunikacyjnej Plus. Plus, nie tylko przyczynił się do powstania numeru alarmowego i stworzenia aplikacji, ułatwiając pracę ratownikom i dbając o bezpieczeństwo Polaków, ale wciąż kontynuuje swoje działania w tym zakresie.

Od 20 lat wspiera ratownictwo górskie i morskie na szeroką skalę. Przyczynia się do szerzenia edukacji dotyczącej ratownictwa, przekazuje nowoczesny sprzęt ratowniczy, wpływa na świadomość społeczeństwa, związaną z bezpieczną turystyką. Plus zapewnia również niezawodną łączność mobilną, co jest podstawą działania Zintegrowanego Systemu Ratownictwa. To najlepszy przykład na to, jak można łączyć biznes z aktywnością prospołeczną.

Źródło: Plus
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...