Artykuł sponsorowany

Kredyt za darmo dla złotówkowicza

Dodano:
Agnieszka Sobczyk radca prawny K&L Legal Źródło: www.kllegal.pl
Wzrost WIBOR i inflacji skłonił posiadaczy kredytów złotowych do analizy swoich umów. Tutaj też wielu będzie mogło, najczęściej po wyroku, cieszyć się kredytem bez odsetek. Sankcja tzw. kredytu darmowego dotyczy wszak kredytów do 80000,00 zł zawartych od 2001 r., a od 18.12.2011 r. także kredytów do 255 000 zł (z wyłączeniem od 22.07.2017 r. dla kredytów hipotecznych). Pula jest więc znaczna, a rozstrzygniecie interesujące.

Sankcja uruchamia się po złożeniu odpowiedniego oświadczenia przez konsumenta. Po otrzymaniu tego oświadczenia treść umowy przedsiębiorcy uległa zmianie. Sankcja kredytu darmowego polega na pozbawieniu kredytodawcy przychodów z tytułu kredytu konsumenckiego, czyli utraty zarobku planowanego w ramach danej transakcji. Sankcja ta obejmuje zasadniczo wszystkie przychody kredytodawcy związane z kredytem konsumenckim. Nie dotyczy zaś kosztów zabezpieczeń.

Przejrzyste informacje dla konsumenta

Ustawodawca każdorazowo w przepisach ustawy o kredycie konsumenckim nakłada na kredytodawcę szczególne obowiązki. Ich realizacja ma zapewnić przejrzystość skomplikowanych usług finansowych oraz umożliwić porównanie ofert różnych kredytodawców. Regulacja ta ma spełniać cele prewencji ogólnej i szczególnej. Ustawodawca ma na celu ochronę interesów konsumenta, oferując mu instrument umożliwiający dochodzenie uprawnień wobec kredytodawcy, gdy nie wykona on, albo nienależycie wykona określone obowiązki.

W przypadku obowiązku informacyjnego naruszenie może polegać też na podaniu konsumentowi nieprawdziwych lub niepełnych wiadomości. Sankcji podlega także zamieszczenie w dokumencie umowy informacji niejednoznacznych lub niezrozumiałych, co stanowi nienależyte wykonanie obowiązku przez kredytodawcę. W orzecznictwie podkreśla się, że obligatoryjne postanowienia umowy o kredyt konsumencki powinny być w umowie uzgodnione wyraźnie, wyczerpująco i bezpośrednio, a nie przez odesłanie do informacji zawartych we wzorcach umownych, regulaminach lub inaczej nazwanych ogólnych warunkach stosowanych przy zawieraniu umów kredytowych.

Konsument ma bowiem prawo do kompletnej i jednoznacznej informacji w sprawach mających istotne znaczenie dla zabezpieczenia jego interesu prawnego, szczególnie w warunkach masowego obrotu prawnego i wielości ofert na rynku, które nie zawsze posługują się prawdziwymi i pełnymi informacjami, a niekiedy wprowadzają w błąd lub w sposób ukryty godzą w indywidualny i zbiorowy interes konsumentów (wyrok SN z dn. 20 czerwca 2006 r., sygn. akt III SK 7/06).

Konsument na wygranej pozycji

Co ważne, by skorzystać z kredytu darmowego wystarczy naruszenie przez kredytodawcę choćby tylko jednego z obowiązków wskazanych przez ustawodawcę. Przedsiębiorca, jako silniejsza strona stosunku prawnego musi bowiem zadbać o to, aby w tworzonej umowie znalazły się wszystkie elementy wymagane ustawą, a ich naruszenie obarcza właśnie jego. Wynika to z faktu, że bank profesjonalista i autor umowy zna prawo. Ta słabsza pozycja konsumenta pod względem znajomości zasad rynkowych jest właśnie objęta ochroną. Ustawodawca nie uzależnia przy tym wystąpienia sankcji kredytu darmowego od przyczyn niewywiązania się przez przedsiębiorcę z nałożonych obowiązków. Tu nie ma znaczenia, czy bank świadomie czy przypadkowo zaniżył, pominął, czy nie uwzględnił obowiązkowych informacji. W wygranych przez nas sprawach najczęściej przyczyną skorzystania z sankcji było zaniżenie CKK i RRSO.

Całkowity koszt kredytu (CKK) oznacza wszystkie koszty wraz z odsetkami i innymi opłatami i prowizjami, które konsument jest zobowiązany zapłacić za kredyt. Ta ujednolicona i sformalizowana kategoria ma pozwolić konsumentowi na podjęcie możliwie świadomej decyzji co do zawarcia umowy (CKK zakłada brak zmian w toku umowy, nawet jeśli np. oprocentowanie jest zmienne). Utrudnia ona nieuczciwe praktyki polegające na ukrywaniu całościowych kosztów ponoszonych przez konsumenta. Z kolei rzeczywista roczna stopa oprocentowania realizuje w najpełniejszy sposób potrzebę zapewnienia przejrzystości. RRSO uwzględnia bowiem wszystkie koszty, też pozaodsetkowe ponoszone przez klienta.

Zdarzało się, że sporna umowa kredytu nie zawierała też zasad spłaty kredytu zgodnie z wymogami ustawy o kredycie konsumenckim, bo odsyłała konsumenta do harmonogramu sporządzanego po jej podpisaniu i uruchomieniu kwoty kredytu. Tym samym konsument zawierając przedmiotową umowę nie był w stanie określić ani terminów, ani wysokości poszczególnych rat kredytu, gdyż żaden z zapisów umowy nie pozwalał na, choćby pośrednie, ich określenie.

Na przykładzie nieprawomocnej wygranej warto wyjaśnić, że zastosowanie sankcji kredytu darmowego dla kredytu w kwocie 78000, 00 zł spłacanego w 240 ratach oznacza, że:

  • wysokość raty na 20 lat każdorazowo wyniesie 325,00 zł,
  • każda wpłata pobrana przez bank z konta konsumenta lub przez niego wpłacona przewyższająca ww. 325,00 zł jest świadczeniem nienależnym i podlega zwrotowi.

Przy kredytach złotowych z oprocentowaniem WIBOR+marża zwroty często sięgają nawet połowy kwoty wypłaconego kredytu.

Okoliczność, że od zawarcia umowy minęło więcej niż 10 lat nie jest tu przeszkodą choć dla kredytów po 2011 r. prawo do powołania się na sankcję wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy.

TSUE w wyroku z 22 kwietnia 2021 r. w sprawie C-485/19 wyjaśnił, że badanie przedawnienia powinno dotyczyć nie tylko długości terminu, ale również zasad jego stosowania, w tym czynnika uruchamiającego rozpoczęcie jego biegu (zob. podobnie wyrok z dnia 9 lipca 2020 r., Raiffeisen Bank i BRD Groupe Société Générale, C-698/18 i C-699/18, EU:C:2020:537, pkt 61). Tym samym nie można go liczyć od daty uiszczenia raty, a raczej dowiedzenia się o nieprawidłowościach przez konsumenta.

Dla wielu obywateli jest to więc możliwość uwolnienia się od znacznych rat z niską ratą bez względu na inflację.

Źródło: www.kllegal.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...