Choinki droższe niż rok temu. Tyle trzeba zapłacić za świąteczne drzewko
Na plantacjach, straganach i stoiskach z choinkami największy ruch dopiero się zacznie. Szczyt zakupowy przypada zwykle na ostatni weekend przed świętami. W tym roku za świąteczne drzewko trzeba będzie zapłacić nieco więcej. – Choinki zdrożały w tym roku o 5 do 10 proc. – mówi Karolina Kopeć z plantacji superchoinki.pl.
Świerk vs jodła
Najpopularniejszymi w Polsce bożonarodzeniowymi choinkami są jodła kaukaska i świerk. Jodły są nieco droższe. Na plantacjach choinek ich cena to ok. 110 złotych za metr. Ceny metrowych świerków zaczynają się od 70 złotych.
Nieco taniej wyjdzie choinka z supermarketu. Tu, w przypadku naprawdę niewielkich drzewek, ceny zaczynają się już od ok. 20 złotych. Nie ma jednak pewności, że taka choinka jest świeża, jak długo stała w cieple i czy za chwilę nie zaczną z niej opadać igły.
Inną, znów znacznie tańszą opcją, jest zakup choinki bezpośrednio z lasu. Co roku sprzedaż prowadzą Lasy Państwowe. Ceny ustala konkretne nadleśnictwo, w zależności od kosztów pozyskania. Najtańszą świerkową choinkę, mniejszą niż 1,5 metra, można kupić już za ok. 20 złotych. Jodłową — za ok. 50 złotych.
Najdroższa choinka
Mimo ostrzeżeń co roku znajdują się osoby, które chcąc oszczędzić na zakupie choinki, próbują na własną rękę wyciąć drzewko z lasu.
Pozyskiwanie choinek w ten sposób jest nielegalne i ścigane przez straż leśną. Za kradzież drzewka grozi mandat do 500 złotych lub nawet 5 ty. złotych grzywny, jeśli sprawa trafi do sądu. Należy pamiętać, że nielegalne jest nie tylko wycinanie całych drzewek, ale i gałęzi, z których powstają świąteczne stroiki.