ZUS przygląda się pracującym emerytom. Uwaga na limity
Rząd zapowiadał likwidację limitów dorabiania dla emerytów i rencistów, jednak reforma nadal pozostaje w fazie analiz. Jak podaje Fakt, mimo wcześniejszych deklaracji Koalicji Obywatelskiej, nowe przepisy nie zostały jeszcze opracowane. W związku z tym pracujący emeryci i renciści muszą nadal przestrzegać obowiązujących progów dochodowych, których przekroczenie może skutkować obniżeniem lub zawieszeniem świadczenia.
Nowe limity dochodowe od marca 2025
Osoby pobierające wcześniejsze emerytury oraz renty, które nie osiągnęły wieku emerytalnego, podlegają limitom dochodowym. Ich wysokość zmienia się co trzy miesiące i jest ustalana na podstawie przeciętnego wynagrodzenia publikowanego przez GUS.
Od grudnia 2024 roku limity wynoszą:
- do 5 713,20 zł – świadczenie pozostaje bez zmian,
- od 5 713,20 zł do 10 610,20 zł – świadczenie jest obniżane,
- powyżej 10 610,20 zł – świadczenie zostaje zawieszone.
Limity te nie dotyczą osób, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny – mogą one dorabiać bez żadnych ograniczeń. Jak informuje Fakt, w lutym GUS poda nowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu, a od 1 marca 2025 roku limity zostaną ponownie skorygowane.
Brak reformy, mimo wcześniejszych zapowiedzi
Podczas kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska obiecała zniesienie "pułapki emerytalnej i rentowej", która ogranicza możliwość dorabiania. Politycy zapowiadali, że zmiany zostaną wprowadzone w ciągu pierwszych 100 dni rządu. Jednak, jak podaje Fakt, do tej pory nie przedstawiono żadnego konkretnego projektu ustawy. Resort rodziny informuje jedynie, że trwają analizy mające na celu opracowanie nowelizacji.
Eksperci wskazują, że temat limitów dorabiania jest elementem szerszej dyskusji o reformie systemu emerytalnego w Polsce. Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz ZUS sugerują konieczność zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz wprowadzenia rozwiązań zachęcających Polaków do dłuższej aktywności zawodowej.
Co dalej z limitami dorabiania?
Na ten moment nie wiadomo, kiedy rząd podejmie decyzję w sprawie reformy. Osoby dorabiające na wcześniejszych emeryturach i rentach muszą więc nadal dostosowywać się do zmieniających się co kwartał limitów. Jak podkreśla Fakt, jeżeli rząd zdecyduje się na wprowadzenie zmian, konieczna będzie szczegółowa analiza ich wpływu na budżet państwa oraz system ubezpieczeń społecznych.