Artykuł sponsorowany

PLAC360: Koniec ery „ładnego studia”. Nagranie to dopiero początek

Dodano:
Marcin Łukasik, founder PLAC360 Źródło: Materiały prasowe / Studio PLAC
Kojarzycie te wszystkie piękne studia podcastowe, które miały robić wrażenie? Klimatyczne światło, designerskie fotele, mikrofony lśniące jak w muzeum techniki. No cóż – te czasy minęły, bo ma je w zasadzie każde tego typu miejsce. Dziś „ładne studio” jest jak klimatyzacja w hotelu – oczywiste, przydatne, ale absolutnie niewystarczające, by zdobyć serca odbiorców.

Badania nad podcastami, które prowadzimy od 3 lat, pokazują, że YouTube to ulubiona platforma video Polaków. 66% użytkowników wybiera właśnie ją. Co więcej, YouTube ma dłuższy watchtime na telewizorach niż Netflix!

Dzisiaj content video możemy nazywać podcastem, videocastem, livem, webinarem, vlogiem, ale na końcu i tak wszystko ląduje na YouTube. I nie chodzi tu o kolejny kanał, tylko o wieloplatformowe doświadczenie, które wciąga, angażuje i zostaje w głowie na długo.

Podcasty przestały być „tylko nagraniem”. Stały się kompletnym medium – audio, wideo, content marketing, sociale, eventy, newslettery – wszystko w jednym. A marki, które próbują wejść w ten świat, szybko się orientują, że ładne tło i kilka mikrofonów nie wystarczy.

Od ładnego studia do ekosystemu 360°

– Współpraca z markami takimi jak Google, IKEA, Onet, Homla, Samsung, Porsche, PCK czy UNICEF nauczyła nas jednej rzeczy: w marketingu nie wygrywa studio, wygrywa drużyna. Dziś kluczowe jest nie samo nagranie, ale efekt, który pozostaje w sieci i buduje relację z odbiorcą – mówi Marcin Łukasik, founder PLAC360.

To nie jest już kwestia tego, jak wygląda nagranie, ale jak działa po publikacji. Jak trafia do grupy docelowej, jak angażuje, jak buduje lojalność i rozpoznawalność marki.

Zespół PLAC360

– Sprzedajemy rezultat. Jeden odcinek może stać się całym ekosystemem treści – dodaje Marcin Łukasik. Kreujemy produkcje, które żyją długo po publikacji. Jeden odcinek podcastu staje się źródłem: wideo na YouTube, klipów TikTok i Reels, karuzel na Instagramie i LinkedIn, newsletterów, artykułów SEO, eventów live i społeczności online.

To jest dziś standard, który decyduje o sukcesie marki w sieci.

Dlaczego “ładne studio”to już za mało?

W Warszawie działa kilkadziesiąt studiów podcastowych. Każde z nich ma mikrofony, piękne tła i podstawowy montaż. To już nie wyróżnik – to stół startowy w wyścigu o uwagę odbiorcy. Konkurencja o czas użytkownika staje się brutalna. Dane z USA pokazują, że dorosły użytkownik spędza więcej czasu na podcastach niż na jakiejkolwiek platformie społecznościowej. Telewizory, Spotify, YouTube – wszystkie kanały rosną. Podcasty zdobywają salon, urządzenia mobilne i słuchawki w jednej chwili.

Studia nagraniowe, które nie myślą strategicznie, są jak hotel bez klimatyzacji – niby działa, ale nikt nie chce wracać. Marki potrzebują partnera, który ogarnie cały ekosystem – od idei, przez produkcję, po dystrybucję i efekty biznesowe.

Owszem, scenografia, estetyka nagrania, dobrze zaprojektowane tło – wciąż mają znaczenie. Pierwsze wrażenie jest ważne, miniatura odcinka przyciąga oko, ładny wystrój studia działa jak wizualny magnes. Problem polega na tym, że w dzisiejszym świecie każdy ma to samo. Wchodzisz na YouTube, przewijasz kanały – i wszędzie wita cię niemal identyczny zestaw: drogie mikrofony, nowoczesne meble, idealne oświetlenie. To już nie jest wyróżnik, to standard, bilet wstępu, który każdy odhaczyć musi, żeby w ogóle być dopuszczonym do gry.

Kiedy więc złapiemy uwagę odbiorcy właśnie na tym etapie – że o, fajny wystrój, ciekawa miniatura – pojawia się wyzwanie prawdziwej konkurencji: jak zatrzymać go na dłużej?

Bo to, co przyciąga wzrok na ułamek sekundy, nie utrzyma go przy treści, nie zbuduje więzi, nie przekuje w lojalność wobec marki. Tutaj wkracza cała magia kreacji 360°. To nie tylko nagranie, nie tylko wizualny smaczek, ale doświadczenie – od pierwszej sekundy kontaktu, przez każdy punkt styku, aż po moment, w którym odbiorca wraca po więcej.

Zespół PLAC360

To strategia, narracja, spójność przekazu, interakcja z użytkownikiem, różne formaty, które razem tworzą ekosystem treści. Dopiero wtedy jeden odcinek może być początkiem wielu historii, wielu angażujących doświadczeń, a marka przestaje być „ładnym tłem”, staje się częścią codzienności odbiorcy. I o tym dzisiaj decyduje przewaga – kto nie zatrzyma uwagi, ten przepadnie w morzu mikrofonów i scenografii, które są wszędzie, a kto zrozumie, że najważniejsze jest doświadczenie i treść w 360°, ten nie tylko przyciągnie uwagę, ale ją zatrzyma, zbuduje społeczność i zostawi trwały ślad w głowie odbiorcy.

Jak dziś wygrać z podcastem? Na co zwracać uwagę, wybierając studio?

Wygrywać z podcastem dziś, na przełomie 2025 i 2026 roku nie jest kwestią ładnego tła, designerskiego mikrofonu czy przyjemnego światła. To jest gra o uwagę odbiorcy, który ma ją ograniczoną i rozproszoną po YouTube, TikToku, Instagramie, newsletterach, a czasem nawet w telewizorze w salonie.

Jeżeli jesteś marką i myślisz o własnym podcastowym projekcie, pierwsze pytanie nie powinno brzmieć „kiedy nagrać?” ani „jakie studio wynająć?”. Powinno brzmieć: „Po co to robimy? Jaki efekt chcemy osiągnąć? Jak treść ma zmienić zachowanie, wrażenia lub relacje z odbiorcami?”

– Nie jesteśmy studiem. Jesteśmy procesem. Laboratorium, w którym pomysł zamienia się w medialny ekosystem. Każda treść musi mieć cel i mierzalny wpływ. Nie liczy się scenografia, liczy się efekt – podkreśla Łukasik ze StudioPLAC.

Nowa liga rozgrywkowa w branży podcastów?

Komunikacja PLAC360 jest jasna i bezkompromisowa: kończymy z erą „ładnego studia”.

– Nie konkurujemy estetyką, konkurujemy efektem. Nie wchodzimy w wojny cenowe ani w licytacje designem. Gramy naszymi klientami, wynikami, zespołem. Dużym zespołem – produkcja, redakcja, promocja – razem działamy jak drużyna. Marki chcą współpracować z dużymi zespołami. To daje spokój i pewność, że ich projekt nie zależy od jednego „freelancera w garażu” – dodaje Marcin Łukasik.

Polacy chcą treści, które angażują i pozostają w pamięci. Chcą doświadczenia, nie dekoracji. Podcasty to nie audio ani wideo – to kanały wpływu, które pracują dla marki na każdym etapie jej komunikacji.

Dziś już nie chodzi o to, by nagrać odcinek. Ale, by opowiedzieć historię, która przynosi efekt. Marki kupują rezultaty, nie scenografię. I tu kończy się czas ładnych studiów, a zaczyna się era skutecznych treści, które działają wszędzie: na YouTube, w social media, w newsletterach i w sercach odbiorców.

Źródło: Materiały prasowe
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...