Polimex-Mostostal ma plan B

Dodano:
Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostal. Archiwum
Firmy budowlane mierzą się z trudnym rokiem, w którym przychody z budownictwa drogowego mogą spaść nawet o 90 proc. Jak sobie poradzą duzi gracze? Będziemy musieli zagospodarować nasz potencjał w innych obszarach, w szczególności w sektorze energetyki mówi Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostal.
Mladen Petrov: Kończą się wielkie kontrakty na budowę dróg. Gdzie Państwo szukają alternatywy dla zarobku?

Konrad Jaskóła: Z informacji przekazywanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że nakłady na rozbudowę infrastruktury drogowej w Polsce od początku przyszłego roku będą istotnie mniejsze. Będziemy musieli zagospodarować nasz potencjał w innych obszarach. Mam na myśli w szczególności sektor energetyki. Już wcześniej Polimex-Mostostal budował dla firm energetycznych, paliwowych i chemicznych zarówno w kraju, gdzie naszymi klientami byli m.in. Orlen i Grupa Lotos, jak i za granicą. Upatrujemy ponadto swoich szans w stopniowym wzroście nakładów na rozwój infrastruktury kolejowej w Polsce. Nasza spółka zależna Torpol już dziś realizuje wielkie projekty kolejowe, m.in. modernizując dworzec kolejowy Łódź Fabryczna. Jeżeli potwierdzą się przewidywania, sukcesywnie powinny być ogłaszane nowe przetargi na duże projekty kolejowe. W dalszym ciągu ? choć w mniejszej skali, bo za prawie 10 mld zł rocznie ? będzie realizowany polski program rozwoju infrastruktury drogowej. Wciąż pozostają przecież do wykonania odcinki autostrad, drogi szybkiego ruchu czy też obwodnice miast. Będziemy startowali w przetargach na te inwestycje.

Jak obecnie wygląda portfel zamówień grupy Polimex-Mostostal?

Struktura portfela na 2012 rok jest zbliżona do tej sprzed roku. Około 25 proc. stanowią projekty drogowe, 20 proc. to zamówienia w sektorze budownictwa ogólnego, prawie 30 proc. to energetyka i chemia, a pozostałe 25 proc. stanowi produkcja. Nie mamy jeszcze oficjalnych wyników finansowych za 2011 rok, lecz już można powiedzieć, że był to rok bez wątpienia rekordowy pod względem przychodów osiągniętych w sektorze budownictwa drogowego. Nie przekłada się to jednak bezpośrednio na uzyskany wysoki wynik finansowy netto, ponieważ projekty drogowe tradycyjnie charakteryzują się niskimi marżami. Łączne wyniki sprzedaży Polimeksu-Mostostal rosną. Nasz portfel zamówień sięga 8,5 mld zł (nie wliczam w to kontraktów zawartych przez konsorcja). W tej puli są także zlecenia do realizacji w tym roku. Ich wartość to ponad 4 mld zł. Przy czym ten portfel zamówień nie uwzględnia wielkiego kontraktu energetycznego dla PGE Elektrowni Opole, którego wartość wynosi 9,5 mld zł.

Czy w poszukiwaniu zysku zwiększą Państwo aktywność za granicą?

Obecnie około 30 proc. przychodów spółki stanowi eksport. Składają się na to m.in. realizowane w Niemczech kontrakty na budowę i modernizację instalacji w wielu elektrowniach oraz eksport niemalże całej produkcji wyrobów stalowych realizowanej w naszych zakładach. Mamy własne zakłady produkcyjne w Rumunii, na Ukrainie i we Włoszech. Inwestujemy w ich rozwój, np. we włoskim porcie Civitavecchia pod Rzymem. W efekcie rozwijamy potencjał produkcyjny wysokomarżowych, wielkogabarytowych konstrukcji stalowych i specjalistycznej aparatury dla przemysłu chemicznego i naftowego. Spółka Torpol z naszej grupy realizuje natomiast kontrakty kolejowe w Norwegii. Spodziewamy się tam kolejnych zleceń kolejowych.

Czy interesują Państwa akwizycje?

Przewidując, że energetyka będzie miała rosnący udział w sprzedaży Polimeksu-Mostostal, dobrze przygotowaliśmy się do realizacji tego zadania. Rok temu inkorporowaliśmy do własnej struktury siedem spółek zależnych działających w sektorach energetyki i chemii. Stale analizujemy możliwości przejęcia innych firm, lecz nie przewidujemy akwizycji w najbliższej przyszłości. Jednak gdyby realizacja pozyskanego nowego kontraktu zagranicznego wymagała posiadania na danym rynku własnej firmy, moglibyśmy przeprowadzić taką transakcję.


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...