UPS połknie konkurencyjną TNT
Dodano:
5,2 mld euro zapłaci amerykański gigant logistyczny United Parcel Service za przejęcie swojego holenderskiego rywala, firmy TNT Express. Będzie to jedna z największych fuzji w tej branży na świecie.
Początkowo TNT Express nie chciała się zgodzić na przejęcie, jednak zaaprobowała podwyższoną cenę ? informuje Reuters. Ostatecznie więc za każdą akcję holenderskiej firmy Amerykanie zapłacą po 9,5 euro (w poprzedniej propozycji cena wynosiła 9 euro), podczas gdy na zamknięciu piątkowej sesji giełdowej kurs TNT wynosił zaledwie 6,18 euro. A zatem akcjonariusze holenderskiego przedsiębiorstwa, sprzedając jego papiery, otrzymają blisko 54-procentową premię. Amerykanie słono więc zapłacą za możliwość przejęcia TNT Express.
Firma UPS, która jest największym na świecie podmiotem w branży, od dłuższego czasu planowała zakup holenderskiego konkurenta, gdyż dawałoby jej to możliwość ekspansji na rynek europejski, w szczególności zaś do Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech, no i oczywiście Holandii. Tylko dlatego przystali na tak wysoką cenę. Nie bez znaczenia dla Amerykanów jest również to, że TNT Express posiada sieć w szybko rozwijających się krajach Azji i Ameryki Łacińskiej.
Do przejęcia nie doszłoby, gdyby UPS nie zyskał sojusznika w postaci największego akcjonariusza holenderskiej spółki, jakim jest wciąż PostNL (posiada pakiet 29,8 proc. akcji spółki).
Aby doszło do logistycznej megafuzji, musi ją jeszcze zaakceptować Komisja Europejska. Na to, że unijni urzędnicy wezmą pod lupę transakcję i zauważą coś, co storpeduje jej finalizację, bardzo mocno liczy konkurencja, w szczególności niemiecka Deutsche Post DHL. To największy rywal TNT Express na Starym Kontynencie. Gdyby holenderska firma znalazła się w rękach Amerykanów, rynkowa pozycja potentata z Niemiec mogłaby być zagrożona.
Sprawa wydaje się faktycznie niejednoznaczna. Najlepiej świadczy o tym wypowiedź Roberta Czerwenskiego, analityka z DZ Bank, który stwierdził, że aby doszło do fuzji, potrzebne mogą być 'pewne ustępstwa na rzecz urzędów antymonopolowych'.
Przejęcie dotyczy również Polski, ponieważ obie łączące się firmy są obecne na naszym rynku i zajmują na nim ugruntowane pozycje. UPS przejęło w 2005 r. naszą firmę Stolica, TNT Express jest z kolei obecna w Polsce już od 20 lat. Działalność na naszym rynku rozpoczęła od przejęcia lokalnej firmy transportowej Evimar. Dziś jest liderem rynku przesyłek ekspresowych i kurierskich.
Firma UPS, która jest największym na świecie podmiotem w branży, od dłuższego czasu planowała zakup holenderskiego konkurenta, gdyż dawałoby jej to możliwość ekspansji na rynek europejski, w szczególności zaś do Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech, no i oczywiście Holandii. Tylko dlatego przystali na tak wysoką cenę. Nie bez znaczenia dla Amerykanów jest również to, że TNT Express posiada sieć w szybko rozwijających się krajach Azji i Ameryki Łacińskiej.
Do przejęcia nie doszłoby, gdyby UPS nie zyskał sojusznika w postaci największego akcjonariusza holenderskiej spółki, jakim jest wciąż PostNL (posiada pakiet 29,8 proc. akcji spółki).
Aby doszło do logistycznej megafuzji, musi ją jeszcze zaakceptować Komisja Europejska. Na to, że unijni urzędnicy wezmą pod lupę transakcję i zauważą coś, co storpeduje jej finalizację, bardzo mocno liczy konkurencja, w szczególności niemiecka Deutsche Post DHL. To największy rywal TNT Express na Starym Kontynencie. Gdyby holenderska firma znalazła się w rękach Amerykanów, rynkowa pozycja potentata z Niemiec mogłaby być zagrożona.
Sprawa wydaje się faktycznie niejednoznaczna. Najlepiej świadczy o tym wypowiedź Roberta Czerwenskiego, analityka z DZ Bank, który stwierdził, że aby doszło do fuzji, potrzebne mogą być 'pewne ustępstwa na rzecz urzędów antymonopolowych'.
Przejęcie dotyczy również Polski, ponieważ obie łączące się firmy są obecne na naszym rynku i zajmują na nim ugruntowane pozycje. UPS przejęło w 2005 r. naszą firmę Stolica, TNT Express jest z kolei obecna w Polsce już od 20 lat. Działalność na naszym rynku rozpoczęła od przejęcia lokalnej firmy transportowej Evimar. Dziś jest liderem rynku przesyłek ekspresowych i kurierskich.