Apple idzie na Chiny
Dodano:
Wizyta szefa technologicznego giganta Tima Cooka w Państwie Środka i rozmowy z chińskimi urzędnikami są sygnałem, że Apple rozważa zwiększenie swojego zaangażowania na najbardziej chłonnym rynku świata.
To pierwsza wizyta szefa Apple’a w Chinach od czasu przejęcia sterów w firmie po śmierci Steve’a Jobsa. Nie są znane szczegóły jego spotkania z chińskimi urzędnikami, ale według analityków dotyczyło ono zwiększenia liczby sklepów w tym kraju. Obecnie jest ich... zaledwie pięć w samych Chinach oraz jeden w Hongkongu. Co prawda produkty Apple’a są dodatkowo dystrybuowane przez dwie firmy telekomunikacyjne, ale nie zaspokaja to bardzo dużego popytu na produkty giganta z Cupertino.
Produkty z jabłuszkiem cieszą się w Chinach ogromnym zainteresowaniem. Wyraźnie pokazała to sytuacja, jaka miała miejsce po premierze ostatniego modelu giganta ? iPhone’a 4S, kiedy rozwścieczone tłumy zaczęły obrzucać pekiński sklep jajkami z powodu niedostępności towaru.
Wizyta Tima Cooka z pewnością nie należała do łatwych, bo przypadła w czasie, kiedy Apple uwikłany jest w spór z jedną z chińskich firm dotyczący znaku towarowego iPhone’a. Dodatkowo ciągle świeża pozostaje sprawa wykorzystywania pracowników w firmie Foxconn, podwykonawcy Apple’a.
Produkty z jabłuszkiem cieszą się w Chinach ogromnym zainteresowaniem. Wyraźnie pokazała to sytuacja, jaka miała miejsce po premierze ostatniego modelu giganta ? iPhone’a 4S, kiedy rozwścieczone tłumy zaczęły obrzucać pekiński sklep jajkami z powodu niedostępności towaru.
Wizyta Tima Cooka z pewnością nie należała do łatwych, bo przypadła w czasie, kiedy Apple uwikłany jest w spór z jedną z chińskich firm dotyczący znaku towarowego iPhone’a. Dodatkowo ciągle świeża pozostaje sprawa wykorzystywania pracowników w firmie Foxconn, podwykonawcy Apple’a.