Kambodża nową ziemią obiecaną dla inwestorów?
Dodano:
Nawet 10 publicznych ofert rocznie ma się pojawiać na nowej giełdzie papierów wartościowych w Kambodży. Uruchomienie najnowszego rynku kapitałowego w Azji planowane jest na jutro.
W obliczu szalejącego w Europie kryzysu inwestorzy coraz częściej szukają nowych okazji do zarabiania poza Starym Kontynentem, m.in. w Azji. Skorzystać na tym chcą zamieszkujący Kambodżę Khmerzy, a także Koreańczycy.
Nową giełdę w Phnom Penh oficjalnie otwarto już w lipcu 2011 r. Powstała jako firma joint venture na mocy porozumienia między rządem Kambodży i Koreańską Giełdą. Jednak dotąd na rynku kambodżańskiej stolicy nie notowano akcji żadnej spółki. Powodem były problemy techniczne (m.in. z systemem informatycznym) oraz prawne (akceptacja oferty publicznej trwa od kilku miesięcy do nawet dwóch lat).
Teraz sytuacja ma się zmienić, a pierwszą giełdową spółką będą wodociągi, a dokładniej państwowy urząd ds. zaopatrzenia w wodę w Phnom Penh (PPWSA). Firma liczy na sprzedanie akcji o wartości 21 mln dol. Rząd zamierza stymulować rozwój lokalnej giełdy poprzez dalszą prywatyzację państwowych firm. Jeszcze w tym roku chce sprywatyzować Telecom Cambodia. W ciągu kilku kolejnych lat na parkiet trafić miałyby inne spółki z kluczowych sektorów gospodarki: energetyczne, transportowe oraz banki. Władze kraju liczą na to, że giełda przyczyni się do upowszechnienia lokalnej waluty, jaką jest riel. To właśnie w nim notowane będą akcje. Obecnie cały sektor finansowy w Kambodży jest zdominowany przez dolara amerykańskiego, w którym denominowane jest 90 proc. depozytów i kredytów w bankach.
Zainteresowanie nową giełdą jest duże. Na pierwszą prezentację przyszłego debiutanta PPWSA przyszło ok. 400 osób, czyli dwa razy więcej, niż zakładano. Jednym z zagranicznych graczy, który zapowiedział inwestycje na giełdzie w Kambodży, jest wietnamski fundusz Dragon Capital zarządzający przeszło 1 mld dol. Chęć inwestowania wyraził również Mark Mobius, prezes towarzystwa funduszy Templeton Emerging Markets Group.
Za trzy lata planowane jest uruchomienie handlu akcjami w kolejnym azjatyckim kraju ? Birmie. Tamtejszy bank centralny po niemal dwóch latach negocjacji zawarł w tej sprawie porozumienie z Tokijską Giełdą Papierów Wartościowych oraz Daiwa Securities, drugim największym japońskim domem maklerskim.
Nową giełdę w Phnom Penh oficjalnie otwarto już w lipcu 2011 r. Powstała jako firma joint venture na mocy porozumienia między rządem Kambodży i Koreańską Giełdą. Jednak dotąd na rynku kambodżańskiej stolicy nie notowano akcji żadnej spółki. Powodem były problemy techniczne (m.in. z systemem informatycznym) oraz prawne (akceptacja oferty publicznej trwa od kilku miesięcy do nawet dwóch lat).
Teraz sytuacja ma się zmienić, a pierwszą giełdową spółką będą wodociągi, a dokładniej państwowy urząd ds. zaopatrzenia w wodę w Phnom Penh (PPWSA). Firma liczy na sprzedanie akcji o wartości 21 mln dol. Rząd zamierza stymulować rozwój lokalnej giełdy poprzez dalszą prywatyzację państwowych firm. Jeszcze w tym roku chce sprywatyzować Telecom Cambodia. W ciągu kilku kolejnych lat na parkiet trafić miałyby inne spółki z kluczowych sektorów gospodarki: energetyczne, transportowe oraz banki. Władze kraju liczą na to, że giełda przyczyni się do upowszechnienia lokalnej waluty, jaką jest riel. To właśnie w nim notowane będą akcje. Obecnie cały sektor finansowy w Kambodży jest zdominowany przez dolara amerykańskiego, w którym denominowane jest 90 proc. depozytów i kredytów w bankach.
Zainteresowanie nową giełdą jest duże. Na pierwszą prezentację przyszłego debiutanta PPWSA przyszło ok. 400 osób, czyli dwa razy więcej, niż zakładano. Jednym z zagranicznych graczy, który zapowiedział inwestycje na giełdzie w Kambodży, jest wietnamski fundusz Dragon Capital zarządzający przeszło 1 mld dol. Chęć inwestowania wyraził również Mark Mobius, prezes towarzystwa funduszy Templeton Emerging Markets Group.
Za trzy lata planowane jest uruchomienie handlu akcjami w kolejnym azjatyckim kraju ? Birmie. Tamtejszy bank centralny po niemal dwóch latach negocjacji zawarł w tej sprawie porozumienie z Tokijską Giełdą Papierów Wartościowych oraz Daiwa Securities, drugim największym japońskim domem maklerskim.