Złoty słabnie w oczach, a może być jeszcze gorzej
Dodano:
Polska waluta coraz bardziej traci na wartości. Wczoraj za 1 euro płacono już ponad 4,2 zł. Tak drogo nie było od przeszło dwóch miesięcy. Jeszcze miesiąc temu europejska waluta była o 10 gr tańsza. Tymczasem analitycy spodziewają się, że najbliższe dni i tygodnie mogą nie być dla złotego korzystne.
? Mieliśmy ostatnio cykl nie najlepszych dla naszej gospodarki danych. Prawdopodobnie to właśnie spowodowało, że część inwestorów postanowiła wycofać się z naszego rynku ? uważa Piotr Soroczyński, główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.
Wskazuje m.in. na gorsze od spodziewanych informacje dotyczące bilansu handlowego czy też poziomu deficytu. ? Wygląda na to, że takie osłabienie może trochę potrwać ? dodaje Soroczyński. Nie chce podawać poziomu, do którego jego zdaniem może dojść euro, ale uważa, że cena europejskiej waluty może rosnąć nawet przez najbliższych kilka tygodni. Choć, jak podkreśla, wiele zależy jeszcze od kolejnych informacji dotyczących stanu polskiej gospodarki.
Niestety, Soroczyński nie jest jedynym analitykiem, który spodziewa się w najbliższym czasie osłabienia złotego. Inni przyczynę tego widzą nie tyle w Polsce i danych dotyczących naszej gospodarki, ile na zewnątrz. Chodzi głównie o rosnący niepokój dotyczący sytuacji w Hiszpanii. Na takie właśnie przyczyny wskazuje m.in. Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers. Jego zdaniem spore ryzyko dalszej przeceny złotego może nastąpić dziś oraz w czwartek. Wtedy bowiem zaplanowane są aukcje hiszpańskiego długu.
W piątek euro kosztowało 4,1841 zł. Wczoraj jego kurs dochodził do 4,2063 zł. Ostatecznie stanął na 4,191 zł.
O sytuacji w Hiszpanii czytaj w dziale Na świecie.
Wskazuje m.in. na gorsze od spodziewanych informacje dotyczące bilansu handlowego czy też poziomu deficytu. ? Wygląda na to, że takie osłabienie może trochę potrwać ? dodaje Soroczyński. Nie chce podawać poziomu, do którego jego zdaniem może dojść euro, ale uważa, że cena europejskiej waluty może rosnąć nawet przez najbliższych kilka tygodni. Choć, jak podkreśla, wiele zależy jeszcze od kolejnych informacji dotyczących stanu polskiej gospodarki.
Niestety, Soroczyński nie jest jedynym analitykiem, który spodziewa się w najbliższym czasie osłabienia złotego. Inni przyczynę tego widzą nie tyle w Polsce i danych dotyczących naszej gospodarki, ile na zewnątrz. Chodzi głównie o rosnący niepokój dotyczący sytuacji w Hiszpanii. Na takie właśnie przyczyny wskazuje m.in. Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers. Jego zdaniem spore ryzyko dalszej przeceny złotego może nastąpić dziś oraz w czwartek. Wtedy bowiem zaplanowane są aukcje hiszpańskiego długu.
W piątek euro kosztowało 4,1841 zł. Wczoraj jego kurs dochodził do 4,2063 zł. Ostatecznie stanął na 4,191 zł.
O sytuacji w Hiszpanii czytaj w dziale Na świecie.