Jazda w kulturalnej atmosferze czyli Dzień Grzeczności za kierownicą
Wielkimi krokami nadchodzi czas majowych wyjazdów i weekendowych wycieczek, podróży małych i dużych. Odkurzamy więc auta po zimie i ruszamy w trasy, a wraz z nami wszyscy inni uczestnicy ruchu zarówno pełni rutyny zawodowcy, jak i niedzielni amatorzy czterech kółek. Dzień Grzeczności za kierownicą to dobry czas, by uświadomić sobie, jak wiele zależy od nas samych. Co możemy zrobić, by przyjemnie i bezpiecznie dotrzeć do celu?
Wiele zależy od Ciebie
Jest wiele czynników, które wpływają na jakość podróży samochodem. Część z nich pozostaje poza naszym wpływem, np. stan jezdni, zachowania innych kierowców, korki na drogach. Dla spokoju ducha specjaliści od bezpiecznej jazdy radzą się z nimi pogodzić. Istnieją jednak czynniki, które są zależne od nas samych. Mamy duży wpływ na to, w jaki sposób zachowujemy się na drodze oraz z jakim nastawieniem siadamy za kierownicą zauważa Iwona Kowalewski, ekspert SITA, a prywatnie bezwypadkowy kierowca z 25-letnim stażem. Nasze postępowanie wynika wprost ze stanu naszego ducha, na który składają się trzy elementy: wrodzony temperament, ogólna sytuacja emocjonalna (rodzinna, zawodowa, zdrowotna itp.) oraz nastrój w danym momencie. Ten ostatni jest odpowiedzialny za większość nieporozumień na drodze, będąc zarazem czynnikiem, nad którym najłatwiej nam zapanować przed wyruszeniem w trasę.
Zrelaksuj się!
Siadając za kierownicą powinniśmy być w pełni sprawni zarówno fizycznie jak i emocjonalnie. Z raportu Policji za rok 2012 wynika, że 81,5% wypadków na drodze jest spowodowanych błędem człowieka. Potwierdzają to badania wykonane na zlecenie Centralnego Instytutu Ochrony Pracy dowodzą one istnienia istotnej różnicy między kierowcami, którzy w ostatnim okresie spowodowali wypadek a tymi, którzy nie doprowadzili do niebezpiecznej sytuacji. Różnica dotyczyła poziomu osiąganej koncentracji, podzielności uwagi, szybkości i dokładności pracy, refleksu oraz koordynacji wzrokowo-ruchowej. Kluczem do poprawy tych sprawności jest odpowiednia ilość czasu przeznaczona na sen i relaks w dłuższej perspektywie. Kiedy jesteśmy wypoczęci, reagujemy szybciej i odpowiednio do sytuacji, a w rezultacie prowadzimy bezpieczniej oraz jesteśmy bardziej wyrozumiali dla innych uczestników ruchu. dodaje Iwona Kowalewski.
Jak sobie radzić?
Niezawodne w osiąganiu dobrego nastroju przed jazdą oraz podczas przerw w podróży jest skupianie się na oddechu. Tę sztukę ułatwia stosowanie urządzenia SITA z czujnikiem oddechu, które pomaga każdemu, nawet osobom bez wprawy w stosowaniu technik relaksacyjnych, szybko osiągnąć stan odprężenia. Zamiast znosić uciążliwe stanie w korku, warto zjechać na najbliższy parking, nałożyć okulary SITA i wyciszyć się wystarczy 15 minut. Być może, przy odrobinie szczęścia, przez ten czas korek sam się rozładuje? Zyskamy zbawienny emocjonalny dystans i lepszą koncentrację na następne kilka godzin jazdy.
SITA dla zawodowych kierowców
Na stres za kierownicą są szczególnie narażeni kierowcy zawodowi oraz taksówkarze, którzy co dzień muszą pokonywać setki kilometrów, zwykle pod presją czasu. Regularny relaks z pomocą urządzenia SITA jest dla nich szczególnie wskazany. Kierowcom jeżdżącym na trasach międzynarodowych, przydaje się też znajomość języków obcych umiejętność zwiększająca komfort pracy i poprawiająca samoocenę i samopoczucie. Warto zatem nauczyć się mówić w języku państwa, przez które się przejeżdża. Czas spędzony za kółkiem można poświęcić na słuchanie z płyt CD kursów językowych, a postoje będę świetną okazją do zapamiętywania lub powtarzania materiału w stanie relaksu, osiąganego za pomocą urządzenia SITA. W szybkim utrwalaniu materiału będzie sprzyjał bezpośredni kontakt z językiem używanym w codziennych sytuacjach. Takie ćwiczenia przysporzą chęci do dalszej nauki, ale także ułatwią codzienną pracę i odnalezienie się w obcojęzycznej rzeczywistości.
Uprzejmość jest zaraźliwa
Zasada wzajemności, która działa na co dzień, obowiązuje także za kółkiem kulturalny, grzeczny kierowca ma duże szanse zarazić swoim podejściem pozostałych uczestników ruchu, co przełoży się na wzrost bezpieczeństwa na drodze.
Wykorzystajmy Dzień Grzeczności za kierownicą, aby uświadomić sobie ogromne znaczenie relaksu. Włączając go w naszą codzienną rutynę zapewniamy sobie lepsze samopoczucie i sprawność fizyczną oraz psychiczną. Gdy jesteśmy odprężeni z większą tolerancją traktujemy przydarzające się nam niedogodności, częściej się uśmiechamy i świadczymy innym drobne uprzejmości. Za kierownicą zachowujemy się spokojniej, a tym samym troszczymy się o bezpieczeństwo swoje i innych.