Słabe dane o czerwcowej produkcji sprzedanej przemysłu

Dodano:

Dane o czerwcowej produkcji sprzedanej przemysłu rozczarowały. Jej dynamika wyniosła tylko 1,7% r/r wobec 4,4% r/r w maju. Według konsensu prognoz agencji Reuters miało być 4,0% r/r. Dane nieodsezonowane wyolbrzymiają jednak skalę pogorszenia dynamiki produkcji. Tempo wzrostu liczone po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych - rzetelniej pokazujące sytuację - zmalało w czerwcu do 2,1% r/r wobec 2,7% r/r w maju. W samym czerwcu odsezonowana produkcja wzrosła o 0,4% m/m po bardzo słabym maju, kiedy odnotowano spadek aż o 1,5% m/m. Na ten majowy spadek złożył się także splot czynników jednorazowych (między innymi przestoje produkcji w przemyśle rafineryjnym i chemicznym). Wydawało się więc, że odbicie produkcji w czerwcu m/m może być większe. Tak się jednak nie stało - majowy wzrost (dane odsezonowane) - był zbyt słaby, by zniwelować wpływ powiększającej się bazy sprzed roku na roczną dynamikę produkcji. Poziom produkcji sprzedanej w dwóch ostatnich miesiącach pozostaje najniższy w 2014 r.

Brak szczegółowych danych o czerwcowej strukturze produkcji uniemożliwia bardziej szczegółową analizę. Z komunikatu GUS wynika jednak, że w większości działów przemysłu, gdzie odnotowano wzrost r/r, był on wolniejszy niż w maju. GUS sugeruje, że mogło być to związane z osłabieniem dynamiki sprzedaży produkcji przemysłowej na eksport. Istotnie - spowolnienie miało miejsce w takich działach jak produkcja pojazdów samochodowych, mebli, metali i wyrobów z metali czy urządzeń elektrycznych. Koresponduje to z pogarszającym się systematycznie w ostatnich miesiącach wskaźnikiem zamówień eksportowych w badaniu PMI. Produkcja spada ciągle w przemyśle chemicznym, podobnie jak w górnictwie. Liczba dni roboczych była taka sama jak przed rokiem, ale mieliśmy w czerwcu ,,długi weekend", co mogło mieć pewien wpływ na efektywność produkcji.

Gorsze ostatnio wyniki polskiej produkcji przemysłowej korespondują ze słabszymi danymi z przemysłu Niemiec i całej strefy euro w maju i czerwcu. Nie wydaje się jednak, by zapowiadało to poważniejsze problemy na naszych głównych rynkach eksportowych. Zagrożeniem jest tu jednak zaostrzenie konfliktu na Ukrainie i rosyjska odpowiedź na kolejną turę sankcji gospodarczych. Z drugiej strony jednak, produkcję i wzrost gospodarczy w coraz większym stopniu powinien wspierać u nas popyt krajowy. Zakładając nawet pewną poprawę popytu na polski eksport trudno będzie w kolejnym miesiącu zwiększyć roczną dynamikę produkcji przemysłowej wobec rosnącej bazy sprzed roku.    

Dzisiejsze dane GUS mogą sygnalizować lekkie ożywienie w sektorze budowalnym, po odreagowaniu wczesnego rozpoczęcia sezonu. Nieodsezonowana dynamika produkcji budowlano-montażowej w czerwcu obniżyła się wprawdzie do 8,0% r/r wobec 10,0% r/r w maju, ale dane odsezonowane pokazują inny obraz. Produkcja budowalna pozbawiona wpływu czynników sezonowych rosła w czerwcu szybciej (8,7% r/r) niż w maju (8,3% r/r), a jej poziom w czerwcu powiększył się o 2,7% m/m po trzech kolejnych miesiącach spadku.

Pogłębił się spadek cen produkcji sprzedanej przemysłu w skali roku (-1,7% r/r wobec -1,0% r/r w maju), choć w samym czerwcu ceny produkcji pozostały na majowym poziomie.

Po dzisiejszych danych redukujemy naszą prognozę dynamiki PKB w II kwartale do 3,1% r/r. W kolejnych kwartałach tempo wzrostu PKB powinno stopniowo rosnąć, ale prognoza wzrostu PKB o 3,5% w 2014 r. jest zagrożona. Dzisiejsze dane zwiększają nieco prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przez RPP.

Paweł Durjasz, Główny ekonomista PZU


dostarczył infoWire.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...