Premier w Kozienicach: dostawy prądu do domów bezpieczne
Premier Ewa Kopacz odwiedziła wczoraj elektrownię Enei w Kozienicach. Szefową rządu interesował przede wszystkim wpływ utrzymujących się wysokich temperatur na funkcjonowanie elektrowni i stabilność dostaw prądu. - System jest bezpieczny - zapewniał Andrzej Czerwiński, minister Skarbu Państwa, który towarzyszył premier Kopacz.
Po rozmowie z prezesami Enei Ewa Kopacz odwiedziła nastawnię bloków nr 9 i 10, w których prowadzony jest stały monitoring procesu produkcji energii.
- Bezpieczeństwo energetyczne i stabilne, systematyczne dostarczanie energii do odbiorców jest dla mnie priorytetem - tłumaczyła Kopacz. - Ograniczenia dobowe związane z upałami będą stosowane tylko wobec dużych przedsiębiorstw, które mają takie sytuacje przewidziane w umowach. Chcemy by było ich jak najmniej. Nie będą one dotykać indywidualnych odbiorców ani instytucji ratujących życie - zapewniła Ewa Kopacz.
- Jesteśmy w sytuacji wyjątkowej z uwagi na wysoką temperaturę utrzymującą się długo. Ale system energetyczny jest przygotowany, bezpieczny i nie ma zagrożenia dostaw dla indywidualnych odbiorców. To między innymi efekt inwestycji prowadzonych w energetyce od kilku lat, których łączna wartość sięga ponad 100 miliardów złotych - dodał Andrzej Czerwiński, Minister Skarbu Państwa.
Minister Skarbu Państwa wskazał, że wysoka konsumpcja energii to dodatkowy popyt na węgiel z polskich kopalni. Jak dodał, tworzenie w Polsce holdingów energetyczno-węglowych ma ekonomiczne uzasadnienie.
- Polska energetyka jeszcze przez kilkadziesiąt lat będzie oparta na węglu. Łączenie sektora górniczego z energetyką jest właściwie, efekt tego działania może być pozytywny dla obu stron - dodał minister.
Jak podkreślił, rząd jest w trakcie opracowywania strategii energetycznej do 2050 roku. Uwzględnia w niej wymagania środowiskowe, do zachowania których zobowiązuje nas uczestnictwo w Unii Europejskiej.
Również szefowa rządu przyznała, że obecna sytuacja pokazuje wagę konwencjonalnych źródeł energii, opartych na paliwie węglowym. - Brak wiatru w takie dni, jakie mamy teraz dowodzi, że nie możemy polegać na jednej technologii i postawić tylko na odnawialne źródła energii. Skoro posiadamy duże zasoby węgla, powinniśmy z nich korzystać - wyjaśniała Premier.
Podkreśliła, że realizowana w Enei inwestycja w nowoczesny blok nr 11, oparta o zaawansowaną, japońską technologię, umożliwiają m.in. zmniejszenie emisji CO2 o ok. 25%. - Ten nowoczesny blok będzie wytwarzał więcej prądu niż kilka starszych bloków. Moc elektrowni wzrośnie aż o 30% - mówiła Premier podczas spotkania z dziennikarzami. - Pytałam o przebieg tej inwestycji i wiem, że jest realizowana zgodnie z harmonogramem. Świadczy to o dobrym nadzorze władz Enei nad nią. Kiedy byłam tu ostatnio zapowiedziałam, że przyjadę ponownie gdy wydarzy się coś nowego. I dziś okazało się, że istotny element tej inwestycji, generator, który musiał przybyć tu z Japonii, właśnie w ostatnich dniach przybył. To przełomowy moment w realizacji całej inwestycji. Byłam też przed chwilą w maszynowni, w której temperatura sięga aż 48 stopni, a mimo to ci wyjątkowi ludzie pracują tam z pełnym oddaniem. Dziękuję im za to - podsumowała Premier.
Premier Ewie Kopacz towarzyszyli Minister Skarbu Państwa Andrzej Czerwiński oraz rzecznik rządu, minister Cezary Tomczyk. Gości przyjęli prezes Grupy Enea Krzysztof Zamasz oraz prezes Enei Wytwarzanie Krzysztof Sadowski.
dostarczył infoWire.pl