Życie warte 150.000 euro walczą o życie Justyny

Życie warte 150.000 euro walczą o życie Justyny

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło:InfoWire.pl

Zawsze pomagała innym, dziś sama potrzebuje pomocy. Nauczycielka i harcerka z podwrocławskiej Oławy Justyna Piotrowska z domu Gachowska żeby przeżyć musi zostać poddana przeszczepowi płuc w austriackiej klinice. O życie przyjaciółki ze szkoły i harcerskiego kręgu walczą przyjaciele. Na zebranie ponad 600.000 złotych mają czas tylko do 1 lipca.

Harcerstwo to był jej sposób na życie. Zawsze wierzyła, że niezależnie od warunków materialnych każdy powinien cieszyć się życiem. Uczestniczyła w wielu akcjach charytatywnych. Sprawiła, że harcerze z podwrocławskiej Oławy pojechali na międzynarodową olimpiadę skautową, gdzie odnowili przyrzeczenie w stulecie powstania skautingu. Pięć miesięcy później urodziła córeczkę Blankę. Najprawdopodobniej ciężki poród wywołał u niej nieznaną chorobę, tętnicze nadciśnienie płucne. 2,5 roku tułaczki po szpitalach i prywatnych gabinetach nie przynosiły właściwej diagnozy.

Walki z NFZ o bardzo drogie leki i bardzo uciążliwe leczenie, ciągłe wyjazdy do klinik we Wrocławiu, Warszawie i Otwocku tak wyglądało jej życie od końca sierpnia 2010 roku. Mimo wszystko nie zrezygnowała z pracy w szkole  i do dziś prowadzi ukochaną drużynę harcerską, którą pod jej nieobecność prowadzi mąż Robert.

Jej walka o przeszczep płuc w Polsce to scenariusz na film o trwającej lata bezduszności, niekompetencji i rozpaczy bez szans na szczęśliwe zakończenie. Dwa tygodnie temu, po kolejnym pogorszeniu się stanu zdrowia, lekarze napisali do kliniki w Wiedniu. Odpowiedź przyszła w ciągu trzech dni. Diagnoza austriackich lekarzy potwierdziła: możliwy jest rodzinny przeszczep płuc, który musi się odbyć jak najszybciej. Jego datę wyznaczono na 1 lipca. Ponieważ Polska nie jest członkiem Eurotransplantu, Justyna sama musi zapłacić za zabieg ratujący życie 150.000 euro.

W tym celu jej przyjaciele spotkani na harcerskim i pedagogicznym szlaku postanowili pomóc. Fundacja Świat z Uśmiechem kierowana przez Agnieszkę Grażyńską prowadzi zbiórkę funduszy i koordynuje działania ludzi, którzy uczestniczą w akcji Płuca dla Justyny:   Na rzecz Justyny działają ludzie nie tylko z całej Polski ale i świata wyjaśnia Agnieszka Grażyńska. Wszystko zaczęło się w Oławie. Tam 26 czerwca, uczniowie szkoły, w której uczy wraz z mieszkańcami organizują specjalny festyn. Do tej pory dotarła do nas informacja o ponad 100 inicjatywach nie tylko w kraju, ale w miejscach, gdzie są Polacy, m.in. w angielskim Cork. Wszystko to pokazuje, że ideał pomocy bliźnim wciąż jest żywy. Wszyscy wierzymy, że dzięki pomocy wielu ludzi, uda nam się zebrać potrzebne pieniądze i pozwolić dalej żyć naszej przyjaciółce.

Aktualnie zebrano niecałą 1/3 potrzebnej kwoty. Koledzy Justyny nie poddają się. Na zbiórkę, którą poparł do tej pory m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak, mają jeszcze kilka dni. Wśród zaplanowanych akcji jest możliwość przekazywania drobnych datków przez uczniów zamiast kwiatków dla pedagogów z okazji zakończenia roku szkolnego.

Więcej informacji o akcjach na rzecz Justyny na stronie: www.plucadlajustyny.pl

Profil na FB z aktualnymi informacjami:  https://www.facebook.com/PlucaDlaJustyny

Historia choroby Justyny czytana przez harcerkę z jej drużyny: http://www.youtube.com/watch?v=xYtiUqHuBJ8

Pomóc Justynie można m.in. przez portal Się Pomaga: http://www.siepomaga.pl/f/swiatzusmiechem/c/907

Źródło: Fundacja Świat z Uśmiechem

dostarczył:
netPR.pl