Sprzęty w naszych domach - Jak pokonać ich apetyt na prąd?

Sprzęty w naszych domach - Jak pokonać ich apetyt na prąd?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło: InfoWire.pl

Chłodziarko-zamrażarka, kuchenka elektryczna, pralka, telewizor, czy komputer to urządzenia, które działając przez wiele godzin pochłaniają najwięcej energii w statystycznym gospodarstwie domowym. Jak się okazuje, żeby zmniejszyć rachunki za prąd nawet do kilkuset złotych rocznie wystarczy zmienić kilka przyzwyczajeń.

Wydatki na prąd pochłaniają coraz większą cześć budżetu nie tylko dużych firm i przedsiębiorstw. Odczuwalne są również na skórze, a przede wszystkim w portfelu statystycznego Kowalskiego. Jednak wina za wysokie zużycie energii, wynika nie tylko z jej rosnących cen, ale także z niewłaściwej eksploatacji i doboru urządzeń. Wysoka cena urządzenia nie gwarantuje nam możliwe najniższych rachunków. Ważny jest sposób eksploatacji sprzętu, a także odpowiednio dobrane do potrzeb konsumenta parametry urządzeń, których celem jest działać przez lata  komentuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl, sklepu internetowego ze sprzętem RTV/AGD i elektroniką użytkową. Co robić, aby zmniejszyć comiesięczne opłaty za prąd i kontrolować wydatki? Najlepiej zacząć od zmiany złych nawyków i niewłaściwych przyzwyczajeń.

Potwory energetyczne w kuchni

Domowym urządzeniem, które zużywa najwięcej energii jest lodówka. Ta, odpowiedzialna jest za około  28 proc. wykorzystanej w domu energii. W rocznym podsumowaniu za jej utrzymanie statystyczny Kowalski zapłaci od około 150 pln wzwyż. Jeśli konsument posiada bardzo stary model, pobór mocy może być nawet 10-krotnie większy. W takich wypadkach warto się zastanowić, czy sprzętu po prostu nie wymienić na nowy. Stojąc przed zakupem sprzętu czynnikami, na które powinien zwrócić uwagę konsument w przypadku sprzętu RTV/AGD jest funkcjonalność urządzenia, tj. rozłożenie półek, sposób oświetlenia, czy funkcje zapobiegające osadzaniu się szronu. Spore znaczenie ma także rozmiar, wygląd a przede wszystkim cena. Zużycie prądu i klasę energetyczną, choć należą do istotnych cech, tak naprawdę można rozważyć na końcu. Przy wyborze, warto kierować się zdrowym rozsądkiem i chłodną kalkulacją. Bywa, że lepiej zdecydować się na zakup urządzenia AGD w klasie A++, niż A+++, gdyż różnica w cenie może zwrócić się dopiero po kilkunastu latach. A czy lodówka ma szansę działać prawidłowo, aż tak długo?

Przed samym zakupem warto zwracać uwagę na pobór mocy urządzenia. Znając średni czas działania urządzenia podczas doby oraz pobór mocy sprzętu z łatwością można oszacować ile zapłacimy za zużytą energię. Podłączone na stałe do prądu urządzenie, w wyniku nieprawidłowej eksploatacji może zdecydowanie przyczynić się do zawyżenia comiesięcznych opłat. Aby zaoszczędzić na rachunkach, nie trzeba mieć najnowszego modelu lodówki, czasem wystarczy jedynie zmiana złych nawyków. Przykładowo lodówkę należy ustawić z dala od źródeł ciepła, czy jak najszybciej pozbywać się grubej warstwy lodu, co zdecydowanie pomaga utrzymanie optymalnej temperatury urządzania. Lodowa pokrywa powyżej 0,5 cm powoduje wzrost zużycia energii dodaje Żelazny. Warto również dbać o porządek w jej wnętrzu. Oszczędności można również poczynić wybierając czajnik elektryczny z płytą grzejąca zamiast grzałki, czy przy kolejnych praniach - wykorzystując w pełni ładowność bębna. Modne i wygodne w utrzymaniu płyty grzewcze również mogą przyczynić się do poczynienia oszczędności. Elektryczne płyty indukcyjne zużywają ponad 90 proc. energii do podgrzewania, podczas gdy płyty ceramiczne, czy gazowe większość ciepła oddają do otoczenia.    

Potwory energetyczne w salonie

Prawdziwymi pożeraczami energii są również pecety i telewizory. Rzadko bywa, aby nowe urządzenia były fabrycznie skonfigurowane, w ten sposób aby pobierać mało energii. Czasami jednak wystarczy zmniejszyć jasność ekranu telewizora, czy przełączyć urządzenie w stan czuwania, albo pamiętać o wyciągnięciu wtyczki z gniazdka przed wyjściem z domu, lub choćby przed dłuższym wyjazdem. Przykładowo uruchomiony komputer, na którym nie jest uruchomiony żaden program pobiera około 70-80 watów. Aby nieco zaoszczędzić, wystarczy jedynie ustawić urządzenie w tryb uśpienia przy podłączonym zasilaniu. W opcjach sprzętu można również zdefiniować wyłączanie dysku, co jeszcze bardziej zredukuje koszty.

Problematyczne bywają również nowsze modele telewizorów. Przykładowo odbiornik telewizyjny nie musi być ustawiony na pełną jasność ekranu. Wybranie minimalnej, lub chociażby średniej jasności monitora może zredukować pobór prądu nawet powyżej 60 proc. W tej grupie urządzeń odpowiadających za multimedia, największe zużycie energii ma telewizor plazmowy. W porównaniu z odbiornikiem LCD różnice w poborze energii mogą wynieść nawet 50 proc. Niedocenionym pożeraczem prądu jest również dekoder satelitarny lub kablowy. Te, nawet w momencie odłączenia od sieci nadal pobierają energię.  Trzygodzinne oglądanie telewizji w przeciągu roku może kosztować konsumenta dodatkowo około 100 złotych.

Wspomnieć należy również o ładowarkach nagminnie pozostawianych w gniazdkach. Zapominaniu o wyłączaniu sieć bezprzewodowej przed wyjściem z domu. Czy o zwykłych żarówkach, które powinny zostać na energooszczędne, przynajmniej tam, gdzie światło pali się z założenia dłużej. 

Kwestia zasilania

Współczesne telewizory, komputery, ale także routery wyposażone są w funkcje, dzięki którym możliwe jest obniżenie zużycia energii. Warto o tym pamiętać, gdyż jeden wat mocy, przy średniej cenie rynkowej 55-65 gr za kilowatogodzinę w dzień (podczas taryfy nocnej będzie znacznie taniej), daje oszczędność od kilku do kilkunastu złotych miesięcznie. Sporo oszczędności może przynieść również wymiana starych zasilaczy w urządzeniach elektronicznych. Modele wyposażone w stary typ transformatora mogą pobierać do kilkudziesięciu razy więcej energii niż w przypadku nowoczesnych zasilaczy impulsowych, których koszt wymiany wyniesie od 20 pln wzwyż. Należy jednak pamiętać, że zasilacze impulsowe dobrze sprawdzą się prze komputerach, dużo gorzej natomiast w przypadku sprzętu audio.

Źródło: OleOle!

dostarczył:
netPR.pl