W oczekiwaniu na piewszą gwiazdkę...

W oczekiwaniu na piewszą gwiazdkę...

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło: InfoWire.pl

Jest taki dzień śpiewały kiedyś Czerwone Gitary - taki ciepły, choć grudniowy. Dzień, w którym od rana czuć atmosferę miłości, pokoju i niezwykłej magii. Gdy zapach ciasta i grzybów unosi się od drzwi wejściowych, z choinką mieniącą się tysiącami światełek i górą prezentów pod zielonymi igłami. Dzień spędzony w gronie rodziny to Wigilia Bożego Narodzenia.

24 grudnia to dla Polaków wyjątkowa data w kalendarzu, magiczny czas. Tego dnia chcemy być z rodziną. Zapada zmrok, a na niebie pojawia się pierwsza gwiazda. Jest to symbol nawiązujący do Gwiazdy Betlejemskiej, zwiastującej narodziny Jezusa, którą według Biblii na wschodniej stronie nieba ujrzeli Trzej Królowie. To znak, by zasiąść do wigilijnej wieczerzy.

Biały obrus na stole, z siankiem pod spodem, a na nim nierzadko tradycyjnych dwanaście potraw i zapalona świeca. Wszyscy są dla siebie bardzo mili. W wielu polskich domach kultywuje się tradycję śpiewania kolęd. Przychodzi również czas na wizytę św. Mikołaja z workiem pełnym niespodzianek.

Maciej Stuhr podkreśla, że [] To, czego szukamy w święta, to rzeczy, które są niezmienne przez lata. To są takie tradycje, które pamiętamy z dzieciństwa, które nasze dzieci będą pamiętać podczas swojej starości. I mimo, że czasem trzeba się ciężko napracować - uszka polepić, przynieść choinkę i ją ubrać - to gdy nadchodzi grudzień, zaczynamy myśleć ponownie z uśmiechem o świętach. To są pierwotne sprawy, w których zostaliśmy wychowani i chcemy, żeby trwały.

Jednak Wigilia Bożego Narodzenia to nie jedzenie, nie prezenty. Aby właściwie przeżyć wigilijny wieczór, trzeba się do niego odpowiednio przygotować.

Agnieszka Maciąg podpowiada, że Polskie święta to jest tradycyjna bliskość rodzinna. Ważne, byśmy przed ich rozpoczęciem zakończyli konflikty, powiedzieli przepraszam. Żebyśmy nauczyli się mówić kocham i zasiadali do stołu bez urazy, bez starych żali czy goryczy. [] Czasem w tej pogoni zapominamy, co to są święta. To jest czas, kiedy na świat przyszedł Jezus, dlatego też warto się zastanowić, po co On przyszedł? Co chciał nam przekazać? Co jest najważniejsze? To wydarzyło się ponad dwa tysiące lat temu, a mamy wrażenie, że ludzkość mało wyciągnęła wniosków z tego, co swoim przyjściem chciał przekazać. O czym powinniśmy sobie przypominać i wracać do tego.

Warto zatem pamiętać, by czas spędzony w gronie rodziny był kolejnym miłym wspomnieniem, do którego z chęcią będziemy powracać myślami.

Źródło: videoPR.pl

dostarczył:
netPR.pl