Marzą Ci się wielkie treści? Wystarczy sięgnąć do odpowiednich źródeł. Z pomocą w realizacji tego zadania spieszy nowa aplikacja iOS Paper pierwsza inicjatywa Facebook Creative Labs. Z oficjalnego komunikatu wydanego wczoraj przez Facebook dowiadujemy się że Paper to samodzielny czytnik wiadomości, który dostarcza artykuły za pomocą inteligentnego algorytmu, dopasowującego treści do obszaru zainteresowań użytkowników.
Facebook podejmuje wyzwanie. Okazuje się że dotychczasowe hasło przewodnie firmy, bazujące na szybkiej pracy i reakcji zmusiło pracowników do skupienia się na rosnącej w siłę części społeczeństwa korzystającego ze smartphonów. Wynikiem tych obserwacji jest powołanie do życia Facebook Creative Labs.
Jest to inicjatywa, dzięki której małe zespoły działające pod skrzydłami potęgi marki uzyskały swobodę do budowania samodzielnych aplikacji. Nie narzuca to w żaden sposób reorganizacji firmy, ale daje możliwość poznania nowych form pracy oraz podtrzymania tempa rozwoju.
W oficjalnym komunikacie Facebooka z dnia wczorajszego zostało zaprezentowane pierwsze dziecko Creative Labs Paper, czyli mobilny czytnik. Do stworzenia samodzielnej aplikacji, która przypomina dotykowy News Feed, a wygląda jak personalizowana gazeta, powołanych zostało 15 pracowników, którzy zadbali o kompletną realizację pierwotnej wizji Zuckerberga, czyli stworzenie w ramach Facebooka gazety uszytej na miarę współczesnych czasów.
Kluczem do tajemnicy aplikacji Paper jest bez wątpienia treść, którą możemy dobrowolnie zarządzać do momentu kiedy stanie się ona kompletna i satysfakcjonująca. Zabawa z Paper rozpoczyna się od dodania odpowiednich dla naszych zainteresowań sekcji. Tutaj wybór jest naprawdę duży od sportu, przez newsy, biznes, jedzenie, po Pomysły i treści przeznaczone typowo dla kobiet. Każda z sekcji ma za zadanie łączyć wybrane przez redaktorów Facebooka historie oraz przepuszczone przez nowy algorytm treści publiczne zamieszczone na Facebooku przez bloggerów, osoby publiczne, oraz każdego użytkownika serwisu. Główny cel Paper to zamieszczanie nie tylko przedruków z The New York Times, ale również publikacje rozmaitych postów pisanych przez ekspertów i komentarzy branżowych (zanim owe znajdą się pod okiem naukowców).
Aplikacja Paper pozwala także na dzielenie się własnymi historiami. Kompozytor treści pozwoli na dokładny podgląd naszych publikacji, więc nie istnieje ryzyko, iż zostaną one poddany dodatkowej moderacji.
Ponadto, Paper stworzył nową możliwość tzw. przypadkowego odkrywania wartościowej treści. News Feed wyświetla nam posty przyjaciół oraz subskrybowanych przez nas poszczególnych stron i fanpageów. Tradycyjna prasa wymaga z kolei zaufania do redaktorów, którzy narzucają treści subiektywnie postrzegane za warte uwagi. Paper będzie zaskakiwał jak gazety, ale za pomocą telefonu, gdzie będzie można cofnąć się w czasie, wracając do przeoczonych wcześniej, interesujących nas artykułów. Równocześnie aplikacja będzie dostarczać treści bez konieczności lajkowania lub śledzenia konkretnych stron. Będzie działać jak najlepszy przyjaciel w sieci udostępniać nam materiały z obszarów którymi jesteśmy faktycznie zainteresowani.
Facebook twierdzi, iż aplikacja Paper nie będzie stanowić zagrożenia dla promocji prasy w jej standardowym wydaniu, jednak będzie ona godną konkurencją dla innych programów tego typu tj. czytnik wiadomości Flipboard, Prismatic, Circa czy Pulse. Każdy z nich ma oczywiście swoje mocne strony, ale to właśnie Facebook jest największą skarbnicą danych na temat tego, czym dzielą się ludzie. Wiedza ta, to nie tylko potencjał, ale również tajna broń, którą sami twórcy postrzegają jako główny determinant rychłego zwycięstwa.
Sukces aplikacji Paper będzie uzależniony od kilku czynników. Szansą na pomyślność projektu jest zwiększenie liczy osób, które zechcą dzielić się swoimi informacjami publicznie. Nie pozostawiając wątpliwości Facebook zadaje retoryczne pytanie: kto zrezygnuje z szansy na pozyskanie licznych sympatyków i wyznawców poprzez publikacje w czytniku?
Sieć to ogromna przestrzeń, w której być może dzięki aplikacji Paper, wykorzystującej potencjał ilości danych i pomyślność licznych redaktorów, wreszcie będziemy mogli poczuć się swobodnie, bez konieczności samodzielnego weryfikowania informacji. komentuje Kamila Szwagiel, Project Manager 365NET. - Zaskakującym okazuje się fakt, iż zespół Paper nie przedstawił pomysłu na zagospodarowanie powierzchni reklamowej, jednak podkreślił że nadal rozważa najlepszy sposób zintegrowania takowej struktury z już przedstawioną propozycją.
Paper wchodzi na rynek USA 3 lutego, dzień przed 10 urodzinami Facebooka. Zuckerberg zapowiada, że to dopiero początek. Ciekawe czy Facebook Creative Labs zawalczy o stłumienie licznych pomówień o końcu epoki Facebooka.
Więcej na: http://www.NR1wINTERNECIE.pl
http://www.grupa365net.pl oraz http://www.facebook.com/grupa365net
