Jak powstają bombki?

Jak powstają bombki?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. infoWire.pl Źródło: InfoWire.pl

W wigilijny wieczór na zielonym drzewku zawisną piękne i kolorowe bombki. Nie każdy wie, że technika ich wytwarzania nie zmieniła się od niemal dwóch wieków. Wszystko zawdzięczamy niemieckiemu rzemieślnikowi Hansowi Greinerowi, który wydmuchał szklane ozdoby i powiesił je na choince.

Bombki produkuje się ze szkła sodowego, które podgrzewa się do temperatury 1000°C, a następnie wydmuchuje z niego kulę lub inną formę. Po ostudzeniu ozdoba trafia do srebrzenia: do jej środka wstrzykuje się azotan srebra, po czym wstrząsa się nią i zanurza w kotle z gorącą wodą. Zachodzi reakcja chemiczna, dzięki której srebro osadza się wewnątrz bombki i nadaje jej blasku - powstaje efekt lustra. ,,Jest to technologia, która nie zmieniła się od ponad 100 lat. To fenomenalne, że w tej branży pracuje się tradycyjnymi metodami i wszystko robione jest ręcznie" - mówi serwisowi infoWire.pl Magdalena Słodyczka z Silverado.

Posrebrzona i pomalowana farbą bombka trafia w ręce dekoratorek. Jej ozdobienie wymaga ogromnej wprawy. ,,Na tym etapie wszystko zależy od naszych pomysłów. Możemy zaproponować bombkę jednokolorową albo udekorować ją na wiele sposobów za pomocą brokatu, kamieni, tasiemek i innych rzeczy" - wyjaśnia ekspertka. Następnie ścina się nóżkę bombki i nakłada kapselek, dzięki któremu zawiśnie ona na choince.

Ozdoby świąteczne przechowujemy w pudełkach owinięte papierem. Mniejsze bombki można włożyć do opakowań po jajkach. Gdy się zakurzą, nigdy ich nie myjemy, a jedynie czyścimy pędzelkiem o miękkim włosiu.

Polskie bombki są cenione na całym świecie - szkoda, że z rodzimych choinek są wypierane przez tanie, tandetne ozdoby ze Wschodu. Należy pamiętać, że produkty robione ręcznie muszą kosztować i warto wydać na nie trochę pieniędzy, by później przez święta wzbudzały podziw wszystkich domowników.



dostarczył infoWire.pl
Źródło: infoWire.pl

infoWire.pl