Kopacz ozłoci zwolnionych górników

Kopacz ozłoci zwolnionych górników

Dodano:   /  Zmieniono: 

Górnicy zatrudnieni w Kompanii Węglowej są zdeterminowani do tego, by walczyć o swoje miejsca pracy. Kłopot w tym, że to nie jest walka o miejsce pracy, tylko o pieniądze z budżetu państwa. Rządowa propozycja dla górników nie jest może tak hojna, jak oczekiwaliby tego strajkujący, ale żadna inna grupa zawodowa nie mogłaby liczyć na podobne przywileje.

Restrukturyzacja Kompanii Węglowej najprawdopodobniej będzie kosztować budżet państwa ponad 2 mld zł. Ok. 400 górników otrzyma dwuletnie odprawy, w wysokości co najmniej 120 tysięcy. Pracownicy przeróbki mechanicznej (ok. 1100 osób) mogą liczyć na odprawy w wysokości 10miesięcznychpensji. Pozostali zatrudnieni (1600 osób) za odejście dostanie od3 do 6-krotnościmiesięcznej pensji. Do tego dochodzą 4-letnie urlopy górnicze (dla 2100 osób) z gwarancją miesięcznej wypłaty, wynoszącą 75% uposażenia i prawem do podjęcia pracy do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego, czyli możliwości uzyskania emerytury z ZUS w średniej wysokości 3,3 tys. zł brutto.

Wyższe zarobki w sektorze górniczym są zachętą do pracy w niebezpiecznych i ciężkich warunkach. Kłopot w tym, że dodatkowo do emerytur górniczych (średnio ok. 3,3 tys. zł brutto) musimy dopłacać ok. 8 mld zł rocznie - jest to koszt podatnika.

- Od lat rząd nie robi nic z tym, by w końcu skończyć z przerzucaniem części kosztów płacowych firmy na podatników. Za wysokie uposażenia górników płacimy trzy razy - jest ono zawarte w cenie węgla, w składkach do ZUS-u oraz w tej części podatków, która przeznaczana jest na dofinansowywanie nierentownych kopalń - komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

Przeciętne wynagrodzenie brutto w górnictwie i wydobywaniu to blisko 7 tys. zł brutto. Z analizy Bankier.pl wynika, że mediana zarobków w tym zawodzie wynosi 5,2 tys. zł brutto, czyli 3,7 tys. zł netto (górnicy dostają łącznie 14 pensji, których mediana to 2,7 tys. zł netto). Przeciętna pensja w sektorze przedsiębiorstw w Polsce w grudniu wyniosła 4 tys. zł brutto, czyli 2,8 tys. zł netto. Innymi słowy, mediana płac w górnictwie jest o 30% wyższa od średniej krajowej.

- Pakiet osłonowy ma chronić górników przed następstwem bezrobocia i pauperyzacji w regionie. W mojej opinii tak szczodra oferta to rozwiązanie zniechęcające do podjęcia działań przez samych zainteresowanych. Na Śląsku mamy poważny problem niedowartościowania wynagrodzeń w branżach niezwiązanych z górnictwem właśnie z powodu przywilejów emerytalnych i podobnych ,,osłon socjalnych" - dodaje Piechowiak.

Więcej na ten temat:http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rzad-ozloci-zwolnionych-gornikow-7230784.html

Analizy Bankier.pl


dostarczył infoWire.pl
Źródło: Bankier.pl

infoWire.pl