Onet: Eksperci Ministerstwa Finansów ostrzegali ws. obietnicy PiS

Onet: Eksperci Ministerstwa Finansów ostrzegali ws. obietnicy PiS

Minister finansów Jerzy Kwieciński
Minister finansów Jerzy Kwieciński Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Jedną z obietnic wyborczych przedstawionych przez Jarosława Kaczyńskiego był wzrost płacy minimalnej. Opinię w sprawie pomysłu PiS przedstawili eksperci z resortu finansów, którzy ostrzegali przed szeregiem konsekwencji wprowadzenia tego projektu w życie. Ministerstwo wprawdzie najpierw zaprzeczyło, że jest to stanowisko specjalistów w nim zatrudnionych, ale później przyznało, że opinia powstała w ramach resortu.

Podczas wrześniowej konwencji PiS w Lublinie Jarosław Kaczyński zapowiedział, że do końca 2020 roku płaca minimalna wyniesie 3 tys. zł, a do końca 2023 roku ta kwota wzrośnie aż do 4 tys. zł. Sprawą zainteresowała się sejmowa Komisja Gospodarki i Rozwoju, w odpowiedzi na co eksperci Ministerstwa Finansów przygotowali opinię, w której ostrzegali, że jednym ze skutków wprowadzenia obietnicy partii rządzącej w życie może być wzrost cen oraz problem osób posiadających niskie kwalifikacje ze znalezieniem pracy. O szczegółach sprawy poinformował Onet.

Interpelacja Tyszki

Analiza została zarejestrowana w wewnętrznym systemie resortu finansów, a jej autorzy pisząc o ewentualnej realizacji zapowiedzi stwierdzili, że „byłaby to wielkość niespotykana w krajach rozwiniętych, zarówno współcześnie, jak i w historii". „Dlatego też planowana zmiana polityki stanowi eksperyment, którego skutki trudno dokładnie oszacować” – dodali podkreślając widmo wzrostu cen. „Z jednej strony przedsiębiorcy będą w ten sposób kompensowali sobie wzrost kosztów. Na występowanie takiego efektu wskazują międzynarodowe badania naukowe. Z drugiej strony, część przedsiębiorców może wykorzystywać podwyżkę płacy minimalnej jako pretekst do podniesienia swojej marży” – zaznaczyli.

O wnioskach ministerialnych ekspertów Onet informował jeszcze przed wyborami. Wówczas rzecznik resortu Paweł Jurek stwierdził na Twitterze, że ujawniony przez dziennikarzy portalu dokument nie jest stanowiskiem Ministerstwa Finansów oraz ekspertów tam zatrudnionych. Sprawa miała jednak swój ciąg dalszy za sprawą interpelacji poselskiej Stanisława Tyszki. Wicemarszałek Sejmu z  pytał w niej m.in. „dlaczego rząd uprawia propagandę sukcesu i nie informuje obywateli o negatywnych skutkach skokowego wzrostu płacy minimalnej, mimo że z wewnętrznych analiz rządowych wynika, że będzie to eksperyment, którego skutki ciężko oszacować?”.

Co na to ministerstwo?

Autorem odpowiedzi, która pojawiła się już po wyborach do Sejmu i Senatu, jest wiceszef , Leszek Skiba. Stwierdził on, że ministerstwo korzysta z pomocy wielu specjalistów, „którzy analizując różne aspekty danego zagadnienia posługują się często różnymi modelami i/lub wykorzystują różne podejścia metodologiczne”. „Opinia ta nie miała charakteru całościowej analizy – była jedynie do przygotowywanej odpowiedzi MF na zapytanie Komisji Gospodarki i Rozwoju” – dodał de facto potwierdzając, że opracowanie zostało przygotowane w resorcie finansów. Skiba zaznaczył też, że analiza stworzona przez eksperta z ministerstwa nie zawierała „żadnych działań podjętych przez rząd, których celem było złagodzenie skutków podniesienia płacy minimalnej dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw”.

Czytaj też:
Pawłowicz nie startowała w wyborach, by zostać sędzią TK? „Takie były ustalenia”