Emilewicz: Nie traktujmy otwarcia sklepów jak powrotu do stanu sprzed pandemii

Emilewicz: Nie traktujmy otwarcia sklepów jak powrotu do stanu sprzed pandemii

Jadwiga Emilewicz
Jadwiga EmilewiczŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w rozmowie z „Polska The Times”, przypomniała, aby nie traktować odmrożenia gospodarki, jako powrót sprzed pandemii.

Nawet gdy sklepy zostaną otwarte, to obowiązywać będą obostrzenia sanitarne. To nie będzie powrót do sytuacji sprzed pandemii - zaznaczyła wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w rozmowie z „Polska The Times”.

– Proszę tego nie traktować jako powrotu do stanu sprzed wybuchu pandemii. Nawet w sytuacji, gdy wszystkie sklepy zostaną otwarte w pełnym wymiarze, to i tak dalej będą obowiązywały różnego rodzaju restrykcje sanitarne. Nowa normalność w wielu miejscach będzie się różnić od tego, do czego się przyzwyczailiśmy przed kryzysem – powiedziała wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Każdy dzień izolacji to 7 mld zł

– Szacujemy, że każdy dzień samoizolacji Polaków kosztuje nas ok. 7 mld zł – powiedziała Emilewicz. Oznacza to, że każdy kolejny miesiąc zastoju gospodarki to ponad 140-150 mld zł straty.

Wicepremier zaznaczyła także, że według obecnych szacunków Polska może utracić 2 proc. PKB. Powrót do średniego rozwoju z ostatnich lat może więc zająć około dwóch lat. – Ważne jest, żeby utrzymać aktywne te obszary gospodarki, które są dla niej kluczowe – dodała. Wskazała, że chodzi m.in. o branżę motoryzacyjną i AGD.

Czytaj też:
Bill Gates ostrzega przed zbyt wczesnym odmrożeniem gospodarki