Prawie połowa (48 proc.) klientów ankietowanych przez Santander Consumer Multirent sądzi, że w obecnej sytuacji gospodarczej korzystanie z auta w ramach stałego abonamentu jest atrakcyjnym rozwiązaniem. Niemal wszyscy badani przedsiębiorcy, bo aż 91 proc., wybraliby leasing jako formę finansowania zakupu pojazdu do firmy.
Statystyki za pierwsze miesiące 2020 r. wskazują niestety na spowolnienie w branży leasingowej spowodowane epidemią koronawirusa. Według danych Związku Polskiego Leasingu w pierwszym kwartale br. sfinansowano za pośrednictwem leasingu i pożyczki inwestycyjnej aktywa o wartości 15,9 miliardów złotych, co jest wynikiem o 13,2 proc. niższym niż rok temu.
W samym segmencie pojazdów wynik był słabszy o 17,1 proc. Dane Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wskazują z kolei, że w kwietniu 2020 r. zarejestrowano w Polsce 15 241 samochodów osobowych, czyli o 67,14 proc. mniej niż rok wcześniej i o 48,61 proc. mniej niż w marcu 2020 r.
Dlaczego leasing jest tak popularny? Ta forma finansowania to m.in. szybkie, nieskomplikowane i elastyczne procedury. Dzięki nim klient może dopasować do swoich możliwości finansowych wysokość miesięcznej raty, opłaty wstępnej i wartości wykupu. Nową grupę odbiorców przyciąga także zdobywający popularność leasing z niską ratą. Dzięki temu rozwiązaniu klient ponosi niższe koszty niż gdyby korzystał z klasycznej formy leasingu. Po zakończeniu umowy użytkownik auta ma do wyboru dwie opcje: wykupienie samochodu lub jego zwrot do finansującego. Klient może także podpisać kolejny kontrakt na nowych atrakcyjnych warunkach.
Czytaj też:
Jak złożyć wniosek o leasing operacyjny w ramach tarczy antykryzysowej?Czytaj też:
Jak nie stracić na odkupieniu cesji leasingu?