RPP o wzroście gospodarczym Polski: Może być niższy, niż zakładany w budżecie

RPP o wzroście gospodarczym Polski: Może być niższy, niż zakładany w budżecie

Siedziba NBP
Siedziba NBPŹródło:Wikimedia Commons / Andrzej Barabasz
Wzrost gospodarczy w przyszłym roku może być niższy, niż zakłada projekt budżetu 2021 r. z uwagi na utrzymującą się wysoką niepewność dotyczącą skali ożywienia gospodarczego związaną z pandemią, uważa Rada Polityki Pieniężnej.

W 2021 r. priorytetem polityki gospodarczej powinno pozostać wspieranie powrotu gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu, przy jednoczesnym utrzymaniu stabilności finansów publicznych.

„W ocenie NBP, aktualne dane i prognozy wskazują, że przyjęty scenariusz w zakresie kształtowania się tempa wzrostu gospodarczego oraz jego struktury w przyszłym roku można uznać za realistyczny, choć utrzymuje się wysoka niepewność, dotycząca skali ożywienia gospodarczego w przyszłym roku, w tym kształtowania się inwestycji. Można przy tym oceniać, że występuje ryzyko niższego od założonego w projekcie tempa wzrostu gospodarczego w przyszłym roku” – czytamy w Opinii Rady Polityki Pieniężnej do projektu 'Ustawy budżetowej na rok 2021' przyjętego przez Radę Ministrów 28 września 2020 r.

Budżet na 2021 r. Realny wzrost PKB wyniesie 4 proc.

W uzasadnieniu do projektu Ustawy budżetowej na rok 2021 założono, że w przyszłym roku realne tempo wzrostu PKB w Polsce wyniesie 4 proc. wobec spadku o 4,6 proc. w bieżącym roku.

„W ocenie RPP, projekt Ustawy oparty jest na realistycznych założeniach makroekonomicznych, choć w związku z pandemią utrzymuje się podwyższona niepewność dotycząca przebiegu procesów gospodarczych w przyszłym roku. Zgodnie z projektem oraz aktualnymi prognozami makroekonomicznymi, po istotnym wzroście deficytu sektora finansów publicznych w bieżącym roku można spodziewać się jego obniżenia w 2021 r. W 2021 r. priorytetem polityki gospodarczej powinno pozostać wspieranie powrotu gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu, przy jednoczesnym utrzymaniu stabilności finansów publicznych” – czytamy dalej.

W projekcie Ustawy przyjęto, że średnioroczna inflacja cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2021 r. obniży się względem roku bieżącego i wyniesie 1,8 proc.

„Listopadowa projekcja NBP także wskazuje, że w przyszłym roku inflacja będzie niższa niż w 2020 r., choć skala obniżenia dynamiki cen może być nieco mniejsza niż założono w Ustawie” – podał bank centralny. W kierunku obniżenia inflacji w 2021 roku zdaniem RPP będzie oddziaływać ograniczona skala odbudowy popytu krajowego, niska dynamika cen w otoczeniu gospodarczym Polski oraz umiarkowane tempo wzrostu jednostkowych kosztów pracy w gospodarce krajowej. „W kierunku wyższej dynamiki cen mogą natomiast oddziaływać czynniki regulacyjne, w tym wprowadzenie opłaty mocowej oraz opłaty cukrowej, a także możliwe podwyżki opłat za wywóz śmieci” – czytamy dalej.

Deficyt będzie większy

Rada ocenia, że mimo oczekiwanego spadku deficytu sektora finansów publicznych w 2021 roku deficyt strukturalny sektora w 2021 r. będzie wyższy niż w latach poprzedzających pandemię, podał bank centralny.

„Jednocześnie jednak, w obecnych warunkach makroekonomicznych, w tym przy prognozowanym utrzymaniu się ujemnej luki popytowej oraz wyższym niż w latach poprzednich bezrobociu, zbyt szybkie ograniczenie deficytu finansów publicznych mogłoby wpłynąć negatywnie na tempo powrotu gospodarki na ścieżkę zrównoważonego wzrostu, a przez to mogłoby także utrudnić utrzymanie stabilności finansów publicznych w średnim okresie” – czytamy dalej.

RPP spodziewa się, że skala przyrostu długu publicznego w II półroczu 2020 r. będzie istotnie mniejsza niż w pierwszym.

„Wskazuje na to wyraźne zmniejszenie skali emisji obligacji Skarbu Państwa, BGK i PFR na rynku krajowym - w III kw. 2020 r. wielkość tych emisji wyniosła 51 mld zł, wobec 184,3 mld zł w II kw. Ponadto, w III kw. 2020 r. podmioty te nadal dysponowały wolnymi środkami do ewentualnego wykorzystania w kolejnych miesiącach - w szczególności dotyczy to Skarbu Państwa, który na koniec września br. zgromadził na rachunkach budżetowych 122,8 mld zł. Mając na uwadze te uwarunkowania, zawarte w Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2021-2024 prognozy relacji długu publicznego do PKB na koniec 2020 r. (państwowy dług publiczny na poziomie 50,4% PKB i dług sektora instytucji rządowych i samorządowych na poziomie 61,9% PKB) można uznać za ostrożne” – przypomniano w dokumencie.

RPP podkreśla, że kształtowanie się relacji długu publicznego do PKB w 2021 r. oraz kolejnych latach jest obarczone niepewnością.

„Wynika to głównie z niepewności dotyczącej skutków pandemii dla tempa wzrostu gospodarczego oraz wielkości deficytu sektora w kolejnych latach. Biorąc pod uwagę niski oczekiwany poziom stóp procentowych na świecie i w Polsce, oprocentowanie długu publicznego pozostanie prawdopodobnie czynnikiem ograniczającym wzrost zadłużenia publicznego. Należy jednak podejmować działania, które umożliwią - po wstrząsie związanym z pandemią i wzroście długu publicznego z tym związanym - stopniowe obniżenie relacji długu do PKB w średnim okresie” – podsumowano w materiale.

Czytaj też:
Polska gospodarka wytrzyma kolejny lockdown? Kościński: To zależy

Źródło: ISBnews