Deklaracja Polski i Węgier ws. unijnego weta. Guy Verhofstadt komentuje

Deklaracja Polski i Węgier ws. unijnego weta. Guy Verhofstadt komentuje

Guy Verhofstadt
Guy VerhofstadtŹródło:Newspix.pl / Wheatley/WENN
Chwilę po tym, jak premierzy Polski i Węgier podpisali wspólną deklarację w sprawie dalszych negocjacji nad budżetem UE, jej treść skomentował na Twitterze europoseł Guy Verhofstadt. „Nie, panie Orban i Morawiecki, praworządność nie jest kwestią suwerenności czy pomocniczości, ale podstawową zasadą Unii Europejskiej” – napisał.

Przypomnijmy, że UE chce powiązania budżetu z przestrzeganiem przez kraje członkowskie praworządności. Polska i Węgry, jako jedyne, chcą zaniechania tego mechanizmu. W czwartek 26 listopada odbyło się spotkanie premierów Mateusza Morawieckiego i Victora Orbana w Budapeszcie. Efektem rozmów było podpisanie wspólnej deklaracji o współpracy w nadchodzących negocjacjach unijnych.

Rzecznik rządu Piotr Müller zamieścił na Twitterze tekst deklaracji. W dokumencie powtórzono główną wykładnię na temat mechanizmu powiązania funduszy UE z praworządnością, jaką od kilku tygodni słychać z ust polityków PiS i Victora Orbana. Polska i Węgry uważają, że powiazanie praworządności z funduszami UE, jest niezgodne z unijnymi traktatami, a sam mechanizm zawiera niejasne przepisy, które w przyszłości mogą być wykorzystywane przeciwko nim

Guy Verhofstadt: To nie podlega negocjacji

Krótko po opublikowaniu deklaracji, swój komentarz w tej sprawie zamieścił na Twitterze belgijski europoseł i szef liberałów w PE Guy Verhofstadt.

„Nie, panie Orbán i Morawiecki, praworządność nie jest kwestią suwerenności czy pomocniczości, ale podstawową zasadą Unii Europejskiej, która ma chronić naszych obywateli. Polska i Węgry podpisały się pod tym, kiedy dołączały do Wspólnoty. Ta kwestia nie podlega negocjacji” – napisał.

twitter

Wspólna deklaracja Polski i Węgier

Czwartkowe spotkanie Morawieckiego i Orbana zakończyło się podpisaniem wspólnej deklaracji. Wynika z niej, że żaden z krajów – ani Polska, ani Węgry, nie zaakceptują unijnych propozycji bez zgody drugiego.

Weto Polski i Węgier stawia unijne kraje w trudnej sytuacji. Do przyjęcia budżetu i planu odbudowy konieczna jest bowiem jednomyślność. Jeżeli do końca roku nie uda się osiągnąć konsensusu, UE będzie działała w ramach prowizorium budżetowego. To oznacza, że wypłacane będą wyłącznie środki wynikające ze wcześniejszych zobowiązań, takie jak dopłaty dla rolników czy fundusze na utrzymanie unijnej administracji.

Zamrożone zostaną środki na nowe inwestycje, w tym infrastrukturę oraz osobny fundusz odbudowy po pandemii koronawirusa. W ramach wsparcia dla gospodarki Polska miała otrzymać 23 mld euro.

Czytaj też:
Konferencja Morawieckiego i Orbana. Premier Polski: Użycie weta jest bazowym scenariuszem