Prezes Kongres 590: Hasło „Łączymy wszystkich” nie okazało się na wyrost

Prezes Kongres 590: Hasło „Łączymy wszystkich” nie okazało się na wyrost

Wojciech Majewski
Wojciech Majewski Źródło: Kongres 590
Rozmawiamy z Wojciechem Majewskim, prezesem Kongresu 590 o VII edycji wydarzenia, która odbyła się w dniach 22-23 czerwca br.

Mija tydzień o zakończenia VII edycji Kongresu 590. Jak z pewnego już dystansu ocenia pan tegoroczną edycję wydarzenia?

VII edycja Kongresu 590 spełniła oczekiwania, jakie wobec tego wydarzenia mieliśmy. Tegoroczne hasło „Łączymy wszystkich” współgrało z naszymi działaniami. W tematykę kongresu udało się wpleść zarówno zagadnienia dotyczące Polski, jak i Trójmorza, oraz – to co w tej chwili jest najważniejsze w obliczu wojny na Ukrainie – czyli bezpieczeństwo energetyczne. Zaproszeni eksperci rozmawiali o tym, czy wodór będzie paliwem przyszłości, o OZE, ale też o fuzji Orlenu z Lotosem. Podczas Kongresu podpisany został list intencyjny przez Grupę ENEA z amerykańską firmą Last Energy na temat budowy małych elektrowni jądrowych, które mogą zabezpieczyć nasze interesy w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Pojawiły się również tematy dotyczące odbudowy Ukrainy po wojnie, która mam nadzieję jak najszybciej się zakończy. Podczas panelu prowadzonego przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zaproszeni goście zastanawiali się wraz z ukraińskimi kolegami nad kwestią odtworzenia ukraińskiego systemu opieki zdrowotnej. Gościliśmy wielu ekspertów zagranicznych, nie tylko z Ukrainy. Jedna z debat dotyczyła tego, co można zrobić, by ocieplić relacje gospodarcze polsko-izrealskie. Na Kongres przyjechał George Friedman, wybitny geopolityk, strateg. Myślę, że jego spostrzeżenia mogły wielu zaskoczyć, ale w mojej ocenie są one bardzo racjonalne – wskazywał na zmianę pozycji Polski w związku z tym co dzieje się na Ukrainie. Podkreślał, że Polska jest najbardziej wpływowym krajem w Europie i staje się – podczas wojny na Ukrainie – liderem. Od nas zależy, czy nasza pozycja będzie jeszcze lepsza.

Na ile wojna na Ukrainie wpłynęła na przygotowania do Kongresu 590? Zapewne scenariusz wydarzenia powstawał wcześniej i w związku z tym co się stało trzeba było wprowadzać poprawki, trudno to co się wydarzyło i związane z tym implikacje pominąć...

Prace rozpoczęliśmy na początku roku, gdy „jeszcze lody trzymały”, ale nad tematami zastanawialiśmy się już w grudniu ubiegłego roku. Myśleliśmy już wtedy o inicjatywie Trójmorza, bo jesteśmy tu przecież liderem i zależało nam, by Polska była postrzegana jako silny kraj gospodarczo, militarnie i dyplomatycznie. Niedługo później wybuchła wojna, a niedawno Ukraina zyskała status państwa współpracującego z Trójmorzem. Szybko okazało się, że ta wojna wpływa na wiele obszarów, że musimy zrewidować nasze myślenie o świecie, tak jak nigdy przedtem.

Na jaką pomoc liczy strona ukraińska?

Co mówili goście z Ukrainy, jakie były ich wrażenia z Kongresu 590?

Myślę, że bardzo dobre. Rozmawiałem z przewodniczącym krajowej izby gospodarczej Ukrainy, by w miarę szybkim czasie zorganizować forum gospodarcze Polska-Ukraina. Minister zdrowia Ukrainy nie krył, że liczy na naszą pomoc we wprowadzaniu rozwiązań dotyczących m.in. telemedycyny. Gościliśmy panią Stellę Kyriakides, członka Komisji Europejskiej ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności, która zwracała uwagę na to jak ogromne wydatki ponieśliśmy na pomoc humanitarną i jak wielu pacjentów do nas trafiało i było leczonych. Mieliśmy również debatę na temat wspólnego dobra, wspólnotowości, w myśl naszego hasła "Łączymy wszystkich", które – wbrew temu co niektórzy mówili – nie okazało się hasłem na wyrost. Wszystkich łączy potrzeba, bo integracja niezbędna jest na wielu poziomach – od militarnego, po gospodarczy.

Myślą już państwo o VIII edycji Kongresu 590?

W tej chwili skupiamy się na drugiej części VII edycji, która planowana jest na 6-7 października br. Będzie ona połączona z wręczeniem Nagród Gospodarczych Prezydenta RP, ale będą też debaty poświęcone m.in. gospodarce, Trójmorzu, czy Ukrainie.

Kongres 590 pozostanie w Warszawie?

Kongres 590 pozostanie w Warszawie? Przypomnijmy naszym czytelnikom, że zaczynali państwo kilka lat temu w Rzeszowie...

Można powiedzieć, że pandemia przeniosła nas do Warszawy. Lokalizacja ta się sprawdziła, więc pewnie zostaniemy w stolicy.

Czytaj też:
Kongres 590: „Spółki skarbu państwa czują społeczną odpowiedzialność”