Europa potrzebuje dyskusji na temat przyszłości strefy euro powiedział w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” polski wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Jego propozycja jest prosta: trzeba wrócić do ECU, czyli jednostki rozliczeniowej UE obowiązującej przed wprowadzeniem wspólnej waluty.
Głównym problemem Europy nie jest zadłużenie, tylko oprocentowanie państwowych obligacji. Podczas gdy niemieckie obligacje oprocentowane są na 2 proc., grecki rząd w takiej samej sytuacji musiałby zapłacić aż 20 proc. odsetek. Tymczasem są to obligacje w tej samej walucie ? mówi Waldemar Pawlak w wywiadzie dla niemieckiego dziennika 'Frankfurter Allgemeine Zeitung'. Polski wicepremier wzywa też do pogłębionej dyskusji na temat przyszłości strefy euro. Rozwiązaniem alternatywnym miałby być według niego powrót do ECU ? European Currency Unit ? jednostki rozliczeniowej budżetu europejskiego sprzed wprowadzenia wspólnej waluty. ECU oparte było na koszyku walut europejskich i stanowiło podstawę rozliczeń bezgotówkowych w europejskim systemie bankowym.
Ryszard Petru, partner PwC i przewodniczący Polskiego Towarzystwa Ekonomistów, kategorycznie odrzuca takie propozycje: ? Rozwiązanie strefy euro byłoby katastrofą. Wystarczy przytoczyć raport IIF, według którego tylko bankructwo Grecji kosztowałoby ok. 1 bln euro. Tymczasem upadek strefy euro byłby wydarzeniem znacznie większego formatu. Rozwiązanie jej jest wariantem kryzysowym, który jest uwzględniany w rachubach, lecz na razie nie jest to scenariusz podstawowy ? deklaruje Petru.
Wypowiedź Pawlaka to kolejna opinia krytykująca taktykę przyjętą przez państwa strefy euro oraz Europejski Bank Centralny. Szczególne kontrowersje budzi niedawny program zwiększania płynności na rynkach finansowych eurostrefy. Polega on na drukowaniu pieniędzy przez EBC i pożyczaniu ich największym bankom eurolandu przy oprocentowaniu niższym niż poziom inflacji (oznacza to de facto dotowanie banków). Pomysł nowego prezesa EBC Mario Draghiego pochłonął już ponad 1 bln euro, ale przyniósł obniżenie oprocentowania obligacji rządowych Włoch i Hiszpanii. Nie milkną jednak oskarżenia o psucie waluty. ? Obecna strategia radzenia sobie z kryzysem uwidacznia kryzys decyzyjny wśród państw eurolandu, jednak generalnie jej kierunek jest właściwy ? uważa Petru. ? Pakiety pomocowe dla Grecji oraz wzmocnienie płynności przez Europejski Bank Centralny wydają się najlepszym rozwiązaniem. Prawdziwa poprawa kondycji gospodarczej wymaga jednak systemowych zmian i reform o charakterze podażowym ? dodaje ekonomista.
Wypowiedź Pawlaka to także pierwsze tak wyraźne stanowisko Polski wobec przyszłości strefy euro. Dotychczas przedstawiciele naszego rządu zachowywali wstrzemięźliwość zarówno w kwestii wspólnej waluty, jak i daty wstąpienia Polski do strefy. Co ciekawe, niemiecki dziennik nie uznał komentarza Pawlaka dotyczącego euro za najistotniejszą część wywiadu. Zarówno w tytule, jak i we wstępie podkreślono wypowiedzi polskiego wicepremiera na temat polskiej elektrowni atomowej. Decyzja o jej budowie wzbudziła sporo kontrowersji za Odrą, ponieważ Niemcy po katastrofie w Fukushimie oficjalnie zrezygnowały z tego rodzaju energii.
Ryszard Petru, partner PwC i przewodniczący Polskiego Towarzystwa Ekonomistów, kategorycznie odrzuca takie propozycje: ? Rozwiązanie strefy euro byłoby katastrofą. Wystarczy przytoczyć raport IIF, według którego tylko bankructwo Grecji kosztowałoby ok. 1 bln euro. Tymczasem upadek strefy euro byłby wydarzeniem znacznie większego formatu. Rozwiązanie jej jest wariantem kryzysowym, który jest uwzględniany w rachubach, lecz na razie nie jest to scenariusz podstawowy ? deklaruje Petru.
Wypowiedź Pawlaka to kolejna opinia krytykująca taktykę przyjętą przez państwa strefy euro oraz Europejski Bank Centralny. Szczególne kontrowersje budzi niedawny program zwiększania płynności na rynkach finansowych eurostrefy. Polega on na drukowaniu pieniędzy przez EBC i pożyczaniu ich największym bankom eurolandu przy oprocentowaniu niższym niż poziom inflacji (oznacza to de facto dotowanie banków). Pomysł nowego prezesa EBC Mario Draghiego pochłonął już ponad 1 bln euro, ale przyniósł obniżenie oprocentowania obligacji rządowych Włoch i Hiszpanii. Nie milkną jednak oskarżenia o psucie waluty. ? Obecna strategia radzenia sobie z kryzysem uwidacznia kryzys decyzyjny wśród państw eurolandu, jednak generalnie jej kierunek jest właściwy ? uważa Petru. ? Pakiety pomocowe dla Grecji oraz wzmocnienie płynności przez Europejski Bank Centralny wydają się najlepszym rozwiązaniem. Prawdziwa poprawa kondycji gospodarczej wymaga jednak systemowych zmian i reform o charakterze podażowym ? dodaje ekonomista.
Wypowiedź Pawlaka to także pierwsze tak wyraźne stanowisko Polski wobec przyszłości strefy euro. Dotychczas przedstawiciele naszego rządu zachowywali wstrzemięźliwość zarówno w kwestii wspólnej waluty, jak i daty wstąpienia Polski do strefy. Co ciekawe, niemiecki dziennik nie uznał komentarza Pawlaka dotyczącego euro za najistotniejszą część wywiadu. Zarówno w tytule, jak i we wstępie podkreślono wypowiedzi polskiego wicepremiera na temat polskiej elektrowni atomowej. Decyzja o jej budowie wzbudziła sporo kontrowersji za Odrą, ponieważ Niemcy po katastrofie w Fukushimie oficjalnie zrezygnowały z tego rodzaju energii.