Chińska odpowiedź na Nasdaq wystartowała. To już „zimna wojna technologiczna”

Chińska odpowiedź na Nasdaq wystartowała. To już „zimna wojna technologiczna”

Nasdaq
NasdaqŹródło:Shutterstock / Goran Vrhovac
Na chińskiej giełdzie zadebiutował indeks technologiczny Star Market. Jest odpowiednikiem amerykańskiego Nasdaq. W dniu inauguracji, kursy firm rosły nawet o 520 proc.

Wojna handlowa między USA a Chinami przybiera różne formy. Część z nich to gospodarcze prężenie muskułów. Tak można odebrać start indeksu Star Market na giełdzie w Szanghaju. Jest to odpowiednik, najbardziej znanego, amerykańskiego indeksu Nasdaq, w którym znajdują się m.in. takie firmy jak Neflix czy Apple.

Wzrosty o kilkaset procent

Debiutancki dzień Star Market został nazwany szaleństwem. Średni wzrost indeksu na koniec debiutanckiego dnia wyniósł 160 proc. Rekordowa spółka zyskała na wartości o 520 proc. Niektórzy amerykańscy dziennikarze, do określenia sytuacji panującej między USA a Chinami, zaczęli używać terminu „zimna wojna technologiczna”.

Indeks obejmuje 25 firm technologicznych chińskiego pochodzenia. Wśród nich, gwiazdą okazała się firma Anji Microelectronics. To ona w rekordowym momencie notowania uzyskała wzrost cen akcji o ponad 520 proc. Na koniec dnia wynik był już dużo słabszy. Firma zajmuje się produkcją materiałów do produkcji półprzewodników.

Papierowi miliarderzy

Szaleństwo na Star Market doprowadziło do wyłonienia nowych „papierowych miliarderów”, czyli firm, wartych w teorii ponad miliard dolarów. Wartość kilku firm znajdujących się w nowym indeksie wzrosła kilkukrotnie. Wśród nich prym wiodły firmy Suzhou HYC Technology i Zhejiang Hangke Technology. Właściciele tych spółek, w jeden dzień pozyskali łącznie ponad 20,3 mld dolarów kapitału.

Ograniczone szaleństwo

Niecodzienna sytuacja zostanie jednak niedługo ukrócona. Giełda w Szanghaju zamierza za pięć dni wprowadzić maksymalny limit wzrostu cen akcji firmy. Jeśli przekroczy on 20 proc., handel akcjami spółki zostanie zawieszony na dziesięć minut. Eksperci twierdzą, że jak na chińską giełdę, która uważana jest za bardzo mocno regulowaną politycznie, zawieszenie na tak krótki czas jest wyjątkowo liberalne.

Czytaj też:
HongMeng OS nie zastąpi Androida. Huawei reaguje na złagodzenie sankcji USA