MPiT opublikuje zieloną księgę dotycząca fundacji rodzinnych

MPiT opublikuje zieloną księgę dotycząca fundacji rodzinnych

Pieniądze
Pieniądze Źródło: Shutterstock / Łukasz Wróbel
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii opublikuje w połowie września zieloną księgę, rozpoczynając kilkutygodniowe konsultacje dotyczące powoływania fundacji rodzinnych. O szczegółach poinformował wiceminister Marek Niedużak.

– Do połowy września chcielibyśmy opublikować zieloną księgę dotyczącą takiej instytucji, która się nazywa fundacja rodzinna. Na konsultacje chcemy przeznaczyć kilka tygodni – powiedział Niedużak dziennikarzom w kuluarach XXIX Forum Ekonomicznego w Krynicy. Dodał, że w kilku krajach europejskich, takich jak Szwecja, Holandia, Szwajcaria powołuje się fundację rodzinną, którą z kolei powołuje senior rodu czy cała rodzina i przenosi się tę fundację cały majątek. Na nią jest przeniesiona firma, a ta fundacja działa mając na względzie interes członków rodziny

– W zielonej księdze nie proponujemy konkretnych przepisów. Tylko z jednej strony pokazujemy, jak to działa w wybranych krajach europejskich. A z drugiej strony, podajemy potencjalne pomysły, jak by można było wprowadzić to do polskiego systemu prawnego. Czyli na pewno należałoby to zrobić u notariusza albo wpisywać do KRS-u, aby ta fundacja miała osobowość prawną. Ale są też pytania, jak można ją opodatkować albo w jaki sposób powinna być sprawowana władza czy kontrola nad fundacją. To jest dla nas otwarcie konsultacji, bo chcemy wiedzieć, co na to powie rynek, przedsiębiorcy, co myślą inne ministerstwa i jak widzą potrzebę wprowadzenia takiej instytucji, jakie rozwiązania można by przenieść na nasz grunt a jakie rozwiązania są np. nie do przeniesienia – wyjaśnił wiceminister.

W jego opinii, bez względu na to kto po wyborach będzie ministrem czy wiceministrem odpowiedzialnym za gospodarkę, problem sukcesji, akumulacji kapitału polskiego pozostanie. – Od kilku miesięcy obowiązuje ustawa o sukcesji dla firm jednoosobowych i ona zbiera bardzo dobre opinie. Już po tych kilku miesiącach widzimy, że dobrze funkcjonuje. Mamy ponad 8 tysięcy zarejestrowanych w CEIDG zarządców sukcesyjnych. Teraz czas na kolejny krok – dodał Niedużak.

Jak wyjaśnił wiceminister, zarządca sukcesyjny to jest taka osoba, która na wypadek śmierci przedsiębiorcy ma przeprowadzić jego firmę przez ten okres sukcesji. - Przez te kilka lat, w czasie którego jego dzieci, współmałżonek dzielą majątek i decydują, kto będzie prowadził firmę. Dzięki temu, ta firma nie umiera razem z przedsiębiorcą tylko ma szansę przetrwać i rozwijać się dalej. W przypadku fundacji zakładamy, że należałoby ją powołać przed śmiercią, najpóźniej w testamencie – powiedział Niedużak.

Czytaj też:
PKB na osobę w Polsce prawie jak w Portugalii. W ciągu 21 lat możemy dogonić Niemcy