Andrzej Duda wychwalany w liście na firmowym profilu fabryki rajstop Adrian. „Zawarłam jakąś nieprawdę?”

Andrzej Duda wychwalany w liście na firmowym profilu fabryki rajstop Adrian. „Zawarłam jakąś nieprawdę?”

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / TEDI
„Pana patriotyzm, który jawi się w wypowiedziach, pełną godności postawą, swoboda wysławiania, olbrzymia kultura osobista i umiejętność zjednywania sobie ludzi to cechy, których nie da się wyuczyć” – napisała w liście otwartym Małgorzata Pomorska, prezes fabryki Adrian. List opublikowano na firmowym profilu fabryki rajstop Adrian.

Wpis został opublikowany w czwartek jako odpowiedź na wygwizdanie i zwyzywanie prezydenta przez protestujących w Pucku. „Będąc małym prezydentem, w mojej średniej wielkości firmie wiem, co to jest ciężar odpowiedzialności i ilość problemów każdego dnia do rozwiązania” – pisze właścicielka fabryki. „Podziwiam Pana, że jako osoba nikomu nieznana, potrafił Pan doskonale odnaleźć się w nowej rzeczywistości, pełniąc role głowy Państwa, co robi Pan znakomicie do tej pory. Nie należałam i nie należę do żadnej partii politycznej, ale od momentu, gdy piastuje Pan urząd prezydenta jestem dumna z tego, że jestem Polką, a moja ojczyzna ma na imię Polska” – dodaje.

W dalszej części listu nawiązuje też do wydarzeń w Pucku. „To nie osoba obrażana powinna się czuć z tym źle, ale ta, która dopuszcza się takiego czynu, wystawiając sobie świadectwo, kompromitując dom, z którego wyszła, rodzinę, w której żyje i miejsce, w którym pracuje. Przez moją postawę w życiu zawodowym i prywatnym, wypracowałam sobie szacunek u ludzi i nie wyobrażam sobie, szczególnie, jako kobieta, aby akceptować i czuć się doskonale w otoczeniu ludzi, którzy, sięgają etycznych nizin i używają tak prostackiego i wulgarnego słownictwa” – czytamy w liście. „Jest to szczególnie rażące w momencie, kiedy mówi Pan o osobach, które oddały życie za nasz kraj i których poświęcenie sprawiło, że możemy dzisiaj cieszyć się wolnością i żyć bez obaw, że ktoś załomocze w środku nocy do drzwi, stawiając pod ścianą do rozstrzelania całe rodziny lub wywożąc do obozów koncentracyjnych w bydlęcych wagonach, skazując na śmierć za niewinność” – dodała Pomorska.

Dzisiaj jestem dumna z faktu, że mam w osobie Pana takiego Prezydenta i mam nadzieje, że tak będzie w następnej kadencji” – podkreśliła na koniec.

facebook

Oficjalne stanowisko firmy?

W rozmowie z portalem Wirtualne Media Pomorska zaznacza, że list nie jest stanowiskiem firmy, mimo że został opublikowany na oficjalnym profilu na Facebooku. – Każdy ma prawo do swoich poglądów i opinii w tej, czy innej kwestii. Dotyczy to wszystkich obywateli tego kraju, a w szczególności moich pracowników. W firmie Adrian zajmujemy się pracą, nie dyskusjami politycznymi i tak jest od 35 lat – twierdzi Pomorska wyjaśniając, że nie prowadząc własnego profilu, postanowiła to zrobić na firmowym. – Nie wyraziłam w swoim wpisie poglądów politycznych. Powiedziałam, że mam duży szacunek do pana prezydenta, bo w mojej ocenie na taki absolutnie zasługuje. Czy zawarłam jakąś nieprawdę pisząc, że godnie reprezentuje nasz kraj, że ma dużą łatwość zjednywania sobie ludzi? – pyta.

Wirtualne Media poprosiły o skomentowanie wpisu ekspertów zajmujących się marketingiem.

Biznes nie lubił angażowania się w politykę, ale dziś coraz częściej ta granica jest przekraczana – mówi w rozmowie portalem Szymon Sikorski, prezes agencji Publicon podkreślając, że firma Adrian od zawsze wytyczała marketingowo własny kurs – W świecie bardzo zhomogenizowanej produkcji tylko lifestylem i wartościami można wygrać lojalność klienta, więc skoro jedne marki są zawadiacko otwarte, to dlaczego Adrian (sam branding zresztą na to wskazuje) nie miałby być nieco bardziej konserwatywny? – pyta.

Podobnego zdania o celowości umieszczenia wpisu na firmowym profilu jest też Prof. Dariusz Tworzydło z Uniwersytetu Warszawskiego – Działania które podejmuje właścicielka są - moim zdaniem - świadome. Jej celem jest uzyskanie rozgłosu i dyskusji wokół marki, bez względu na koszty związane z odbiorem – mówi Wirtualnym Mediom. – Jak widać osiąga swój cel, choć z pewnością podsyca negatywne emocje. Pytanie szersze powinno brzmieć czy to się opłaca firmie? Wydaje mi się, że właścicielka analizuje efekty dotychczasowych działań, które prowadziła i postanowiła podjąć kolejne kroki. Dobrze wiedziała, że tak sformułowany komunikat rozgrzeje publiczność – dodaje.

Kontrowersyjna kampania rajstop

Firma Adrian znana jest z nietypowych kampanii reklamowych. W listopadzie zeszłego roku marka produkująca rajstopy zaprosiła do współpracy Karolinę Piasecką, której mąż, były radny PiS, został skazany za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad nią.

Karolina Piasecka pojawiła się na billboardach z hasłem „Walcz o siebie! Ja to zrobiłam!”. Żona byłego radnego PiS wystąpiła w rajstopach i ucharakteryzowano ją na ofiarę pobicia. Na materiałach widać również odwróconego tyłem mężczyznę z zaciśniętą pięścią.

Czytaj też:
Prezydent Duda wygwizdany w Pucku i Wejherowie. PiS złożył projekt uchwały w tej sprawie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Wirtualne Media