Szef Ryanaira miażdży brytyjski rząd. „Wasze plany są idiotyczne i niemożliwe do wdrożenia”

Szef Ryanaira miażdży brytyjski rząd. „Wasze plany są idiotyczne i niemożliwe do wdrożenia”

Samolot linii lotniczych Ryanair
Samolot linii lotniczych RyanairŹródło:Wikimedia Commons / fot. domena publiczna
Wygląda na to, że Michael O’Leary naprawdę się zdenerwował. Bezpardonowo zaatakował rząd Wielkiej Brytanii za jego plany na końcówkę pandemii koronawirusa i czas już po niej.

Prezes największej europejskiej linii lotniczej zarzucił brytyjskiemu rządowi złe postępowanie w związku z pandemią koronawirusa. Napisał, że plany nałożenia 14-dniowej kwarantanny na wszystkich gości ze świata, którzy przylatują na Wyspy, są „idiotyczne i niemożliwe do wdrożenia”.

Michael O’Leary powiedział, że rząd Wielkiej Brytanii „źle zarządzał kryzysem od wielu tygodni”. Dodał, że plany nałożenia 14-dniowej kwarantanny na gości, przy zwolnieniu z niej ludzi przybywających z Irlandii i Francji, są „śmieszne”.

– Rząd decyduje się na rozwiązania niemożliwe do wdrożenia, niemożliwe do zarządzania nimi i nieuprawnione. 14-dniowego kwarantanna? Ludzie po prostu zignorują coś, co jest tak beznadziejnie wadliwe. Mimo to próbujemy zachęcić brytyjski rząd w naszych bezpośrednich rozmowach by wraz z nami zastosował skuteczne środki, takie jak maski na twarz – powiedział O’Leary w radiu BBC.

Nowy wymóg rządu Wielkiej Brytanii jest taki, by międzynarodowi przybysze (nie objęci krótką listą wyłączeń) samodzielnie izolowali się przez 14 dni. To może zagrozić planom Ryanaira przywrócenia 40 proc. lotów już od lipca. Wielu podróżnych nie będzie chciało latać, jeśli po wylądowaniu w kraju będą musieli spędzić długi czas w izolacji.

Zdaniem rządu Zjednoczonego Królestwa, rozprzestrzenianie się wirusa jest już kontrolowane w Wielkiej Brytanii i innych krajach, więc te zaczynają znosić blokady, a na granicy należy wprowadzić nowe środki bezpieczeństwa.

Środki te „zapobiegną ponownemu przywożeniu wirusa z zagranicy i drugiej fali pandemii, która może znów przytłoczyć NHS [National Health Service – brytyjska służba zdrowia]” – napisał rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w oświadczeniu.

Tymczasem O’Leary uważa, że nowe środki zostaną wycofane przed końcem czerwca. Powiedział, że nie ma sensu poddawać międzynarodowych pasażerów kwarantannie, skoro nie poddaje się jej osobom korzystającym z innych form transportu publicznego.

– Ten rząd mówi ci, że nie możesz latać, dopóki nie izolujesz się przez 14 dni, ale możesz jechać metrem w Londynie, ale nie musisz izolować się przez 14 dni. Robią coś, z czego nic nie ma podstaw naukowych – dodał biznesmen.

Wielka Brytania odnotowała największą liczbę zgonów na COVID-19 w Europie, a O’Leary nie jest pierwszym, który zaatakował sposób radzenia sobie z kryzysem przez rząd Wielkiej Brytanii. Rząd został oskarżony o zbyt długie wymuszanie dystansu społecznego na początku epidemii. Plany złagodzenia zasad blokody wywołały w zeszłym tygodniu ogromną krytykę za niejasność i niepraktyczność. Na przykład premier Boris Johnson wezwał pracowników niektórych branż do powrotu do pracy, ale powiedział, że powinni unikać transportu publicznego tam, gdzie to możliwe.

O’Leary dodał, że istnieje „zgoda”, że noszenie masek na twarz skutecznie eliminuje rozprzestrzenianie się COVID-19 i że jest to jedyny sposób, aby umożliwić ludziom bezpieczne korzystanie z transportu masowego, w tym pociągów podmiejskich i samolotów. – Bez tych osób, które podróżują, nie można ponownie uruchomić tej gospodarki – dodał.

Rząd Wielkiej Brytanii zalecił stosowanie osłon twarzy w zamkniętych miejscach publicznych, takich jak transport publiczny, ale nie nakazuje tego. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) powiedziała, że maseczki są skuteczne tylko w połączeniu z częstym myciem rąk. Jednak kilka krajów, w tym Niemcy, Francja, Włochy i Republika Południowej Afryki, wprowadziło obowiązek noszenia maseczek w sklepach i transporcie publicznym, podobnie jak Polska, która nakazuje maseczki wszędzie w przestrzeni publicznej.

Ryanair kontynuuje plany wznowienia lotów i zaprezentował szereg nowych środków, których pasażerowie będą musieli przestrzegać, w tym zakładanie maseczek na pokładzie samolotu i w terminalach.

Linia lotnicza, największa w Europie pod względem liczby pasażerów, obsługuje tanie loty do ponad 200 miejsc docelowych na całym kontynencie i odgrywa istotną rolę we wspieraniu branży turystycznej w krajach takich jak Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja i Francja.

Ryanair odnotował zysk w wysokości 1 miliarda euro za rok od marca 2019 do marca 2020 roku, co stanowi wzrost o 13 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W bieżącym roku budżetowym Ryanair przewiduje przewóz zaledwie 80 milionów pasażerów, prawie o 50 proc. mniej niż poprzednio oraz ogromną stratę.

Czytaj też:
Ryanair zwolni 250 pracowników. Także w Polsce
Czytaj też:
Czy tak będą wkrótce wyglądały wnętrza samolotów?