Polska jest zdecydowanie jednym z najtańszych krajów na kontynencie – taki wniosek można wysnuć po zapoznaniu się z zestawieniami na stronie Eurostatu. Są przedstawione nie w formie tabel, ale interaktywnej grafiki i umożliwia porównywanie cen grup produktów i usług w różnych krajach Europy (nie tylko UE).
Zestawienie nie uwzględnia siły nabywczej, a więc tego, że za średnie wynagrodzenie w Szwecji możemy kupić tyle kilogramów jabłek, a za średnią pensję na Węgrzech odpowiednio mniej lub więcej. Nie uwzględnia też tego, że w Polsce na metr kwadratowy mieszkania trzeba pracować średnio tyle miesięcy, a w Niemczech mniej lub więcej. To porównanie cen bez brania pod uwagę dodatkowych czynników.
Jak czytać zestawienie?
Wybieramy jedną z dziesięciu grup „wydatków” (po lewej stronie), a następnie zaznaczamy kursorem w wybraną monetę ze stosu. Odpowiadają one poszczególnym państwom. Im niżej znajduje się moneta danego kraju, tym produkty i usługi z grupy są w nim tańsze niż w innych krajach. Pośrodku wyznaczono unijną średnią.
Na górze zestawienia nie ma zaskoczeń: najwyższe ceny są w krajach skandynawskich oraz Luksemburgu. Na dole w aż sześciu kategoriach znalazła się Bułgaria. Z posiadanych przez Eurostat danych wynika, że w tym kraju najmniej w Europie płaci się za alkohol i papierosy, ubrania i buty, usługi związane z utrzymaniem domu, np. wywóz śmieci i wodę, meble, hotele i restauracje oraz transport publiczny.