Maja Goettig, główna ekonomistka BPH : Polska RPP w cieniu eurokryzysu

Maja Goettig, główna ekonomistka BPH : Polska RPP w cieniu eurokryzysu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Maja Goettig, główna ekonomistka BPH Archiwum 
Napięta sytuacja polityczna we Włoszech oraz rozwój sytuacji w Grecji będą czynnikami kształtującymi  nastroje na rynkach w najbliższych dniach. W związku z tym należy oczekiwać, że złoty wciąż będzie pod presją na osłabienie.

Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP w sprawie stóp procentowych. Analitycy są zgodni, że Rada pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Na ewentualną obniżkę stóp jest obecnie za wcześnie, gdyż pomimo pogarszających się perspektyw gospodarczych inflacja pozostaje wciąż na wysokim poziomie (3,9 proc. rok do roku we wrześniu). Ponadto ewentualna decyzja o obniżce stóp stwarzałaby ryzyko osłabienia złotego, a w konsekwencji ? ryzyko wzrostu inflacji. W centrum uwagi będzie jednak wydźwięk komunikatu RPP, szczególnie w kontekście zaskakującej decyzji EBC o obniżce stóp procentowych w ostatni czwartek. Niewykluczone, że po serii dość jastrzębich komentarzy RPP złagodzi ton, a nawet zasugeruje możliwość obniżek stóp procentowych. W takim wypadku złoty może znaleźć się pod presją. Kluczowe dla zachowania krajowej waluty będą jednak przede wszystkim nastroje na światowych rynkach finansowych.

W centrum uwagi inwestorów na świecie pozostawać będą zmagania z kryzysem zadłużeniowym w strefie euro oraz rozwój sytuacji politycznej w Grecji i we Włoszech. Mimo że odwołanie referendum w Grecji w sprawie drugiego pakietu ratunkowego dla Aten odsuwa perspektywę niekontrolowanego bankructwa tego kraju, takie niebezpieczeństwo wciąż pozostaje realne. To zwiększa zagrożenie dla finansowania pozostałych peryferyjnych krajów strefy euro (w tym m.in. Włoch) oraz zwiększa ryzyko poważnych problemów europejskiego sektora bankowego. Po uzyskaniu przez rząd premiera Jeorjosa Papandreu wotum zaufania w piątkowym głosowaniu, kluczowe jest teraz szybkie powołanie rządu jedności narodowej w Grecji. Rząd będzie musiał bowiem uzyskać poparcie 180 deputowanych do zapewnienia zgody na drugi pakiet pomocowy dla Grecji, który został uzgodniony w Brukseli w zeszłym miesiącu.  Do tego czasu wypłata kolejnej transzy środków pomocowych dla Grecji została wstrzymana przez Niemcy i Francję. Według ostatnich doniesień, Grecja posiada wystarczająco dużo pieniędzy, żeby normalnie funkcjonować do połowy grudnia br. W połączeniu z napiętą sytuacją polityczną we Włoszech rozwój sytuacji w Grecji będzie czynnikiem kształtującym nastroje na rynkach w najbliższych dniach. W związku z tym należy oczekiwać, że złoty w najbliższym czasie wciąż będzie pozostawał pod presją na osłabienie.

Pod lupą rynków finansowych będzie też w najbliższych dniach przemówienie, które w środę wygłosi szef Fed, Ben Bernanke. W wypowiedziach Bernankego inwestorzy będą szukać wskazówek co do możliwości dalszego luzowania polityki monetarnej w USA. Jego prawdopodobieństwo wzrosło m.in. po tym, jak w ubiegłym tygodniu Fed obniżył prognozy dla gospodarki USA. Wszelkie komentarze Bernankego zwiększające prawdopodobieństwo kolejnych działań stymulujących gospodarkę stanowiłyby wsparcie dla nastrojów na światowych rynkach i dla notowań złotego.

W czwartek Komisja Europejska opublikuje swoje najnowsze prognozy makroekonomiczne dla krajów UE-27. W ostatnim czasie rząd Francji zrewidował w dół, do 1 proc. z wcześniej szacowanych 1,75 proc., swoją prognozę PKB na 2012 rok. Wcześniej na rewizję w dół swoich prognoz na przyszły rok zdecydowały się Niemcy, obniżając szacunki PKB do 1 proc. z wcześniejszych 1,8 proc.  Należy się spodziewać, że prognozy publikowane przez KE również zostaną zrewidowane w dół. Ponieważ jednak rynki  finansowe powszechnie oczekują spowolnienia gospodarczego w Europie w przyszłym roku, jedynie głębokie obniżki prognoz przez KE mogłyby negatywnie wpłynąć na notowania złotego.