Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku: Czy Europa podtrzyma pozytywne nastroje?

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku: Czy Europa podtrzyma pozytywne nastroje?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku Archiwum redakcji
Pod koniec ubiegłego roku pisałem o pozytywnym zaskoczeniu, jakie wywołały opublikowane 15 grudnia wstępne odczyty wskaźników PMI koniunktury gospodarczej w Niemczech i we Francji. Szczególnie wyróżnił się sektor usług, którego indeks u naszych zachodnich sąsiadów wzrósł w grudniu do 52,7 pkt (z 50,3 pkt w listopadzie), zaś nad Sekwaną do 50,2 pkt (z 49,6 pkt).
Przedwczoraj poznaliśmy ostateczne odczyty wskaźników PMI w przemyśle, które okazały się nieco lepsze od wskazań wstępnych z połowy grudnia (o 0,3 pkt do 48,4 pkt dla Niemiec i o 0,2 pkt do 48,9 pkt dla Francji). Potwierdziły tym samym znaczące zróżnicowanie między kondycją przemysłu w obu europejskich mocarstwach a znacznie gorszą sytuacją w gospodarkach 'peryferyjnych' strefy euro: we Włoszech (44,3 pkt), w Hiszpanii (43,7 pkt) czy Grecji (42 pkt).

Dzisiaj przed godziną 10 poznamy ostateczne wskaźniki PMI za grudzień dla sektora usług w całej strefie euro. Za optymistyczne będzie można uznać przynajmniej potwierdzenie dobrych wstępnych wskazań z połowy grudnia. Oznaczać to bowiem będzie, że choć strefa euro nie uniknęła zapewne spadku PKB w IV kwartale 2011 roku, to obniżka była stosunkowo niewielka. W grę wchodzić może kilka dziesiętnych punktu procentowego. To z kolei oznaczałoby łagodną recesję. W przypadku Niemiec powtórzenie wyniku PMI w usługach z połowy grudnia w połączeniu z dobrymi danymi na temat tamtejszego rynku pracy opublikowanymi wczoraj (spadek stopy bezrobocia do 6,8 proc. z 6,9 proc. w listopadzie) zwiększyłoby prawdopodobieństwo uniknięcia przez tę gospodarkę spadku PKB w IV kwartale 2011 roku. Jednocześnie wzmacniałoby nadzieję na wzrost gospodarczy w 2012 roku. Na rynkach finansowych zaś pozwoliłoby podtrzymać dobre nastroje po ostatnich pozytywnych odczytach wskaźników PMI dla Chin i opublikowanym wczoraj wskaźniku ISM koniunktury w przemyśle w USA (w grudniu osiągnął on najwyższy poziom od czerwca 2011 roku).

Dziś doczekamy się także wstępnych danych na temat inflacji w grudniu w strefie euro oraz kilku miesięcznych wskaźników dotyczących gospodarki amerykańskiej (m.in. zamówień w przemyśle). Jednak już dziś rynki będą oczekiwały przede wszystkim piątkowych publikacji obrazujących grudniową sytuację na rynku pracy za oceanem (liczba nowych miejsc pracy w gospodarce, stopa bezrobocia). Dane te od września generalnie pozytywnie zaskakiwały, oddalając dyskontowany przez rynek w połowie ubiegłego roku scenariusz nawrotu recesji gospodarczej w USA.