Euroland bez Polski

Euroland bez Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska zaproponowała, by posiedzenia państw grupy euro mogły się odbywać z udziałem krajów, które do niej aspirują. Dostała odmowną odpowiedź Thinkstock 
Polska i inne kraje spoza strefy euro prawdopodobnie nie będą mogły brać udziału w szczytach krajów strefy euro. Tak przynajmniej wynika ze wstępnego projektu traktatu o pakcie fiskalnym.
Dziś dokument mają omawiać przedstawiciele europejskich rządów. Potem zajmą się nim unijni ministrowie finansów, by jego ostateczny tekst był gotowy na kolejny szczyt UE. Sam pakt ma zostać podpisany zamiast wprowadzania zmian do traktatu unijnego (na które nie wszystkie kraje UE chcą się zgodzić). Nakładając ograniczenia na budżety państw, ma on chronić na przyszłość europejskie kraje przed podobnym kryzysem nadmiernego zadłużenia jak teraz.

? Trudno, nie wszystko można wygrać. Nie jesteśmy w UE wszechmocni, nie będziemy się upierać ? zbagatelizował sprawę premier Donald Tusk.

Na grudniowym szczycie UE, na którym omawiano kwestie związane z paktem fiskalnym, Polska zaproponowała, by posiedzenia państw grupy euro mogły się odbywać z udziałem krajów, które do niej aspirują. Co prawda na szczytach nie miałyby one prawa głosu, ale mogłyby przysłuchiwać się obradom i brać udział w dyskusji.

? To nie porażka, ale wydawało się, że w interesie wszystkich jest, by decyzje dotyczące strefy euro rodziły się w dyskusji wszystkich zainteresowanych. Na siłę nic nie przeforsujemy ? podsumowuje Tusk, choć dodaje, że ostateczne decyzje w sprawie kształtu traktatu jeszcze nie zapadły.

Według planów pakt ma zostać przyjęty na szczycie UE zaplanowanym na 30 stycznia.