Raport Banku Światowego. Kryzys nie oszczędzi nikogo

Raport Banku Światowego. Kryzys nie oszczędzi nikogo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bank obniżył przewidywany wzrost w krajach rozwijających się w tym roku do 5,4 proc. z 6,2 proc. zapowiedzianych w czerwcowym raporcie Thinkstock 
Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu zarówno dla krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Skutki obecnego kryzysu będą bardziej dotkliwe niż tego z lat 2008-2009 ostrzega w swoim raporcie „Global Economic Prospect 2012”.
? Świat bardzo się zmienił przez ostatnich sześć miesięcy, czeka nas trudny rok ? napisał w komentarzu do raportu Andrew Burns, jeden z jego autorów. I dodał w kasandrycznym tonie: ? Narastający kryzys nie oszczędzi nikogo.

Bank obniżył przewidywany wzrost w krajach rozwijających się w tym roku do 5,4 proc. z 6,2 proc. zapowiedzianych w czerwcowym raporcie, a dla krajów wysoko rozwiniętych ? do 1,4 proc. z 2,7 w poprzedniej prognozie. W czarnych kolorach BŚ odmalowuje rozwój sytuacji w eurolandzie. Tu w bieżącym roku nastąpi spadek PKB o 0,3 proc. Jeszcze w czerwcu zapowiadano, że będzie to wzrost o 1,8 proc.

W raporcie obniżono także prognozy wzrostu gospodarczego USA do 2,2 proc. PKB w tym roku. Wcześniej spodziewano się 2,9 proc.
 
? Kraje rozwijające się powinny przygotować się na ciężkie czasy ? radzą autorzy raportu. Powinny gromadzić środki na pokrycie zwiększonego zadłużenia i deficytu budżetowego, zadbać o kondycję krajowych banków i zwiększyć fundusze na programy socjalne.

? Jedną z głównych przesłanek uzasadniających korekty prognoz rozwoju światowej gospodarki jest widoczne spowolnienie handlu międzynarodowego ? piszą autorzy raportu. Szacują, że w minionym roku wzrósł on o 6,6 proc., podczas gdy w 2010 roku było to 12,4 proc. Jeszcze słabiej, bo zaledwie o 4,7 proc., zwiększy się w 2012 roku.

Jest i pozytyw. W opinii specjalistów BŚ globalny wzrost gospodarczy ma wynieść w tym roku 2,5 proc., ale w przyszłym przyspieszy do 3,1 proc.