Adam Antoniak, niezależny ekonomista: Słabsze nastroje po szczycie UE zaszkodzą złotemu

Adam Antoniak, niezależny ekonomista: Słabsze nastroje po szczycie UE zaszkodzą złotemu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Antoniak, niezależny ekonomista Archiwum
Fakt, że kraje członkowskie Unii Europejskiej mają problem z osiągnięciem konsensusu w kwestiach polityczno-gospodarczych, zapewne zwiększy awersję do ryzyka. A to może negatywnie wpłynąć na notowania złotego.
Pierwsza część tygodnia będzie zdominowana przez informacje z poniedziałkowego szczytu Unii Europejskiej ? komentatorzy i inwestorzy będą analizowali potencjalne skutki podjętych decyzji dla przyszłości Europy.

Druga część tygodnia upłynie pod znakiem oczekiwania na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Na ich podstawie analitycy będą dokonywali rewizji swoich ocen perspektyw gospodarki Stanów Zjednoczonych. Zwłaszcza że nieco gorsze od oczekiwań dane o wzroście gospodarczym w ostatnim kwartale 2011 roku oraz dalsze poluzowanie polityki monetarnej przez Bank Rezerwy Federalnej zwiększyły niepewność realizacji scenariusza, który zakładał szybką poprawę koniunktury gospodarczej w USA. W kontekście tych wydarzeń w tym tygodniu spodziewam się pewnej korekty ostatniego umocnienia złotego. Możliwe jest odbicie kursu euro/złoty w kierunku poziomu 4,30.

Na wczorajszym szczycie UE, oprócz decyzji o ustanowieniu permanentnego funduszu pomocowego w postaci Europejskiego Funduszu Stabilizacyjnego (European Stability Mechanism) oraz kwestii ewentualnego zwiększenia presji na Grecję poprzez ustanowienie organów kontrolujących wdrażanie programu oszczędnościowego, kluczowym zagadnieniem było zaostrzenie dyscypliny budżetowej poprzez wdrożenie tzw. paktu fiskalnego. To, że nie został on zaakceptowany przez wszystkich członków Unii Europejskiej, będzie odebrane przez część obserwatorów jako początek procesu dezintegracji UE i końca zjednoczonej Europy w jej obecnej formie. Kraje, które nie przystąpią do paktu fiskalnego, muszą liczyć się z ryzykiem, że będą marginalizowane na szczeblu politycznym, chociaż niekoniecznie przełoży się to na zmniejszenie ich znaczenia ekonomicznego.

Początkowo waluty krajów spoza strefy euro, które nie zadeklarują gotowości ściślejszej kontroli budżetowej, mogą nieco stracić względem euro. Fakt, że kraje członkowskie UE mają problem z osiągnięciem konsensusu w kwestiach polityczno-gospodarczych, zapewne zwiększy awersję do ryzyka, co może negatywnie wpłynąć na notowania złotego. Podobny wpływ na kurs polskiej waluty może mieć środowa publikacja indeksu PMI w przetwórstwie (wskaźnik koniunktury), szczególnie jeżeli odczyt wskaże, że aktywność gospodarcza w przemyśle spada w coraz większym tempie.

Piątkowa publikacja danych o zatrudnieniu poza rolnictwem i stopie bezrobocia w USA będzie o tyle istotna, że będzie to pierwszy odczyt za 2012 rok. Ponadto zapowiedziane są rewizje danych historycznych. W przypadku gdyby zrewidowane dane wskazały, że na przestrzeni ostatnich miesięcy skala wzrostu liczby miejsc pracy okazała się mniejsza, niż wynikało to ze wstępnych szacunków, spowoduje to osłabienie nastrojów na rynkach finansowych, z negatywnym wpływem na wycenę bardziej ryzykownych aktywów ? w tym m.in. kursów akcji i kursów walut krajów wschodzących.