Canon. Pół wieku w firmie i znów jest prezesem

Canon. Pół wieku w firmie i znów jest prezesem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ubiegły rok nie był dla Canona najłatwiejszy. 123RF 
Po trudnym roku Canon wierzy, że zdoła zwiększyć sprzedaż aparatów i poprawić wyniki. W tym celu japońska spółka zwalnia obecnego prezesa i zastępuje go weteranem z prawie 50-letnim stażem w firmie.
Ubiegły rok nie był dla Canona najłatwiejszy. Złożyły się na to niepewna sytuacja gospodarcza, mocny jen utrudniający eksport (80 proc. przychodów firmy pochodzi spoza granic Japonii) oraz powódź w Tajlandii, która zakłóciła produkcję prowadzoną w tym kraju. Spółka zdołała zamknąć 2011 całkiem przyzwoitym zyskiem w wysokości 4,9 mld dol., ale i tak ciągu ostatniego roku jej akcje  staniały o 18 proc. (indeks giełdowy Nikkei stracił w tym czasie 14 proc.).

W rezultacie Tuneji Uchida, obecny prezes Canona, odejdzie ze stanowiska pod koniec marca. Zastąpi go Fujio Mitarai, obecnie przewodniczący rady nadzorczej, który już kiedyś (w latach 1995?2006) były prezesem Canona. Mitarai ma sprawić, że firma sprzeda w tym roku 22 mln aparatów fotograficznych (w zeszłym roku sprzedano 18,7 mln). Canon liczy też na większą sprzedaż drogich lustrzanek ? ma to być 9,2 mln sztuk, o 2 mln aparatów więcej niż w 2011 roku. Ma to się przełożyć na nieco lepsze wyniki finansowe ? zysk operacyjny w wysokości 5,1 mld dol.

Nominacja dla Fujio Mitarai wywołała komentarze o potrzebie świeżej krwi w firmie, której wartość szacowana jest obecnie na 60 mld dol. Canon zapewnia, że w ciągu najbliższych trzech lat najwyższe stanowiska obejmie nowa generacja menedżerów. Na razie ze względu na niepewną sytuację gospodarczą zdecydowano jednak, że spółką będzie zarządzać weteran. Fujio Mitarai rozpoczął pracę w Canonie w... 1961 roku.