Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ: EBC rozdaje karty i pożyczki

Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ: EBC rozdaje karty i pożyczki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ Archiwum
Obligacje skarbowe krajów strefy euro zyskują na cenie, ponieważ w środę będzie można pod ich zastaw otrzymać nowy zastrzyk gotówki. Z tym że jeśli banki zgłoszą EBC zapotrzebowanie na ponad 500 mld euro, będziemy mieli znak, że ryzyko płynności w sektorze bankowym pozostaje.
Koniec tygodnia doprowadził do wyraźnego umocnienia euro w stosunku do dolara. Przyczyniło się do tego rozstrzygnięcie kwestii pomocy dla Grecji oraz przygotowanie sektora finansowego do trzyletniej operacji LTRO zaplanowanej przez EBC na 29 lutego. Płynący do strefy euro kapitał był lokowany głównie w skarbowych papierach dłużnych, co prowadziło do spadku rentowności, szczególnie widocznego w przypadku obligacji włoskich czy hiszpańskich (obniżka dochodowości o prawie 10 pb.). Obligacje skarbowe krajów strefy euro zyskują w cenie, ponieważ w środę będzie można pod ich zastaw otrzymać nowy zastrzyk gotówki. Według sondy Reutersa banki zgłoszą zapotrzebowanie na blisko 500 mld euro. Jeżeli kwota ta będzie wyższa, będzie to informacja negatywna, świadcząca o utrzymującym się wysokim ryzyku płynności w sektorze bankowym. Przypomnijmy, że według szacunków po pierwszej trzyletniej operacji LTRO, przeprowadzonej w grudniu ubiegłego roku, blisko 20 proc. z wstrzykniętych przez EBC 490 mld euro wypłynęło poza strefę. Powtórka takiego scenariusza oznaczałaby w końcu tygodnia powrót do osłabienia euro. Przy czym na koniec tygodnia mamy zaplanowany również szczyt przywódców UE poświęcony paktowi fiskalnemu. W przypadku pozytywnych rozstrzygnięć odnośnie do czytelnych zasad nakładania sankcji na kraje będące jego sygnatariuszami można liczyć na odbudowę długookresowego zaufania do polityki fiskalnej krajów strefy euro.

Powrót zaufania do wspólnej waluty wspiera również notowania złotego, przy czym w przypadku polskich papierów dłużnych spadek rentowności był niewielki, przez co nie udało się odrobić strat poniesionych na początku ubiegłego tygodnia. Piątek nie przełamał też trwającej przez cały tydzień tendencji spadkowej na warszawskiej giełdzie. W najbliższym tygodniu zaplanowana jest też publikacja wielu istotnych danych makroekonomicznych, w tym na środę danych na temat PMI za luty i o wzroście gospodarczym w Polsce w IV kwartale ubiegłego roku. Poniedziałek pod tym względem będzie ciszą przed burzą, choć rynki finansowe mogą reagować na doniesienia z trwającego podczas weekendu szczytu G20. Najważniejsze komentarze mogą dotyczyć kwestii końcowego stanowiska liderów w sprawie podniesienia środków finansowych pozostających w dyspozycji Międzynarodowego Funduszu Walutowego, stanowiska Chin w sprawie pomocy krajom strefy euro czy nowych regulacji dotyczących sektora finansowego.

Bez względu na te kwestie na początku tygodnia najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się kontynuacja tendencji do umocnienia euro w stosunku do dolara i spadku rentowności papierów dłużnych strefy euro. Najbliższy tydzień ma też szanse być korzystny dla złotego. Nawet jeżeli w jego końcu euro zacznie tracić na wartości w stosunku do dolara, to napływ do Polski płynnych środków uzyskanych w ramach LTRO powinien wspierać złotego.