Gospodarczy dzień: Kaczyński w Krynicy, Tusk o OFE

Gospodarczy dzień: Kaczyński w Krynicy, Tusk o OFE

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Dzisiaj premier Tusk zaprezentuje ostateczny wersję zmian w systemie emerytalnym. Według "Gazety Wyborczej", najbardziej prawdopodobnym wariantem jest umorzenie obligacji skarbowych w OFE. Dzisiaj także w Krynicy Jarosław Kaczyński będzie mówić o naprawie finansów publicznych. Szykuje się więc mocno gospodarczy dzień.
Zmiany w OFE nie muszą być tak radykalne, jak wydawało się na początku. Według "GW", wariant z umorzeniem obligacji spowoduje, że środki przyszłych emerytów będą inwestowane w realną gospodarkę, a nie w dług państwa. "Na ten wariant jako najlepszy wskazywali także eksperci w trakcie dwumiesięcznych konsultacji raportu zorganizowanych przez resort pracy" – pisze gazeta.

Projekt będzie musiał przejść przez parlament, ale koalicja PO-PSL w dalszym ciągu ma minimalną większość. Niewykluczone zresztą, że w czasie głosowań Jarosława Gowina nie będzie już w Platformie. Premier Tusk wczoraj w TVP powiedział, że w przyszłym tygodniu podejmie decyzję w jego sprawie. Były minister sprawiedliwości kilka dni temu nie wykluczył, że poprze rządowe rozwiązania, jeżeli nie będą one zwykłą nacjonalizacją pieniędzy przyszłych emerytów.

W Krynicy natomiast prezes PiS ma przedstawić diagnozę obecnej sytuacji gospodarczej i receptę na jej poprawę. - Będę mówił o sprawach doraźnych związanych z kryzysem. Dziś najpilniejszą kwestią jest naprawa finansów publicznych, do czego jako partia jesteśmy nieźle przygotowani. Mamy cały system finansów publicznych opisany na nowo w gotowych projektach ustaw. Chodzi o ustawy podatkowe i kompleksowy plan przebudowy urzędów skarbowych i celnych – powiedział "Rzeczpospolitej" Jarosław Kaczyński. Były premier w wywiadzie zapowiedział, że jego partia przedstawi nowy program gospodarczy najprawdopodobniej w styczniu.

Kaczyński w "Rz" zadeklarował także, że chciałby, aby jedynym "prezydentem Kaczyńskim" w historii Polski był jego brat. Niedawno pojawiły się informacje, że PiS będzie musiał wystawić samego prezesa, bo Piotr Gliński w dalszym ciągu nie jest rozpoznawalny przez wyborców. Poza tym kandydatem Solidarnej Polski będzie Zbigniew Ziobro, który – w razie startu Glińskiego – mógłby odebrać PiS-owi sporo głosów bardziej prawicowych wyborców. Niewejście kandydata PiS do drugiej tury byłoby dla tej partii katastrofą.