Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mówiła o tym, co czeka Polaków w październiku tego roku. Wówczas wchodzą przepisy obniżające wiek emerytalny kobiet do 60 lat, a mężczyzn do 65 lat. Te zmiany oznaczają, że tylko w ostatnim kwartale bieżącego roku około 331 tys. osób będzie mogło przejść na emeryturę. Prof. Gertruda Uścińska podkreślała, że kierowana przez nią instytucja skupia się obecnie na tym, by przygotować się do tej sytuacji.
Prof. Uścińska wymieniła, że ZUS przygotowuje się w zakresie organizacyjnym, finansowym i prawnym. – Chcielibyśmy, żeby na podstawie przepisów tej ustawy ubezpieczeni podjęli przemyślaną decyzję związaną z przejściem na emeryturę. Proponujemy, aby od lipca tego roku wprowadzić szereg rozwiązań, które pozwoliłyby na skorzystanie z tego prawa do emerytury. Uruchomiliśmy instytucję doradcy emerytalnego – mówiła. Nowa instytucja ma pomóc osobom mającym przejść na emeryturę, by pomogły ocenić, kiedy najbardziej się to opłaca.
Prezes ZUS na antenie Radia Maryja dokonała też ważnej zapowiedzi: podkreśliła, że osoby nie chcące przejść na emeryturę po obniżeniu wieku emerytalnego będą chronione przed zwolnieniami w pracy. – Wprowadzenie tej ustawy nie narzuca obowiązku, ale daje możliwość przejścia na emeryturę. Osoby, które nie będą chciały z niej skorzystać będą chronione przed zwolnieniem z pracy – zaznaczyła prof. Uścińska.
Czytaj też:
Wcześniejsze emerytury. Ministerstwo nie przewiduje dodatkowego wsparcia