Burberry niszczy niesprzedane ubrania. Chodzi o produkty warte niemal 140 mln złotych

Burberry niszczy niesprzedane ubrania. Chodzi o produkty warte niemal 140 mln złotych

Centrum handlowe, zdjęcie ilustracyjne
Centrum handlowe, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / danr13
Burberry, brytyjski producent ubrań i dóbr luksusowych, zdecydował się na spalenie niesprzedanych ubrań, perfum i akcesoriów o łącznej wartości 138 milionów złotych. Firma podjęła takie działania, by „chronić luksusowy charakter marki”.

W ciągu ostatnich pięciu lat firma pozbyła się dóbr o łącznej wartości ponad 436 milionów złotych. Ta praktyka to świadomy zabieg, mający na celu uniknięcie potrzeby wyprzedawania produktów. Zdaniem zarządu obniża to prestiż marki.

Jednocześnie modowy gigant zapewnia, że proces niszczenia produktów jest tak przyjazny środowisku, jak to możliwe. – Burberry wprowadza procedury mające na celu zminimalizowanie ilości produkowanych zbędnych dóbr. Gdy dochodzimy do sytuacji, w której pozbycie się produktów jest konieczne, robimy to w sposób odpowiedzialny. Szukamy sposobów na zmniejszenie ilości i ponowne wykorzystanie odpadów – tłumaczył rzecznik brytyjskiej marki. Jednocześnie firma przyznaje, że zeszły rok był rekordowy pod względem ilości zbędnego towaru. Podpisano nowy kontrakt na produkcje perfum z amerykańską firmą Costy.

W ostatnich latach Burberry ciężko pracował nad odbudowywaniem luksusowego charakteru marki. Niszczenie niesprzedanych produktów jest częścią tego procesu. – Celem tego działania jest doprowadzenie do takiego stanu, by produkty Burberry nie trafiały do osób, które mogłyby je odsprzedawać taniej, zalewając rynek przecenionymi produktami ­ – podsumowała Maria Malone, główny wykładowca katedry zajmującej biznesem modowym w Manchester Metropolitan University. Zaznaczyła także, że wiele firm z branży stosuje podobne praktyki.

Czytaj też:
Najnowsze zdjęcia amerykańskiej modelki zachwycają. Nie zgadniesz, ile ma lat

Źródło: The Guardian