Iran stoi za atakiem na tankowce? Jest opinia norweskiego ubezpieczyciela

Iran stoi za atakiem na tankowce? Jest opinia norweskiego ubezpieczyciela

Tankowiec
Tankowiec Źródło: Pixabay / rdlncl
Norweski ubezpieczyciel w poufnym raporcie podaje, że „z dużą dozą prawdopodobieństwa” można stwierdzić, że za atakiem, przeprowadzonym na cztery tankowce, stoi irański korpus sił zbrojnych.

Jak podaje Reuters, jest „wysoce prawdopodobne”, że irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej przeprowadził w zeszłą niedzielę ataki na cztery tankowce, w tym dwa tankowce saudyjskie w pobliżu portu Fudżajra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nowe informacje w sprawie zostały opublikowane na postawie raportu norweskiego ubezpieczyciela.

W poufnym dokumencie wydanym w tym tygodniu przez DNK (Norwegian Shipowners’ Mutual War Risks Insurance Association) zwrócono uwagę także na szczegóły zdarzenia, które opisywały media na całym świecie. Z przeprowadzonych analiz wynika m.in., że atak prawdopodobnie przeprowadzono ze statku, z którego wysłano podwodne drony przenoszące do 50 kg materiałów wybuchowych. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska i Norwegia prowadzą śledztwo w sprawie sabotażu, którego ofiarą padły tankowce.

Napięta sytuacja w Zatoce Perskiej

Na początku tygodnia Arabia Saudyjska poinformowała, że dwa tankowce pływające pod jej banderą padły ofiarą sabotażu u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Sytuacja została oceniona jako zagrożenie dla światowych dostaw ropy naftowej.

Napięcie w regionie wzrosło, gdy Iran zapowiedział blokadę Cieśniny Ormuz łączącej Zatokę Perską z Oceanem Indyjskim. Cieśnina jest miejscem, przez które przepływa 30 proc. światowych dostaw ropy naftowej. Na groźby Iranu odpowiedziały Stany Zjednoczone, które wysłały w region zatoki swoje niszczyciele, a także zwiększyły obecność militarną w bazach w regionie.

Odpowiedzialny Iran

Amerykańska marynarka wojenna uważa, że za atak na saudyjskie tankowce odpowiedzialny jest Iran albo jego sojusznicy. Amerykanie ostrzegają, że do ataków może dochodzić na komercyjne jednostki wypływające z Zatoki Perskiej oraz infrastrukturę naftową w regionie.

Atak potwierdziła saudyjska agencja prasowa, która napisała, że mimo iż nie ma ofiar ani nie stwierdzono wycieku ropy do zatoki, to „uszkodzenia w obu jednostkach były znaczne”.

Zjednoczone Emiraty Arabskie komentują

Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, u których wybrzeża miało dojść do ataków na dwie jednostki, odmawiają obszernego komentarza w sprawie. Poinformowano jedynie, że dwa statki towarowe "padły ofiarą sabotażu" na wodach terytorialnych na wschodnim wybrzeżu państwa. Doszło do tego w Zatoce Omańskiej (przez którą wpływa się do wspomnianej Cieśniny Ormuz), na wschód od Emiratu Fujairah. Minister Spraw Zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformował, że współpracuje z lokalnymi i międzynarodowymi władzami w celu ustalenia szczegółów ataków.

Czytaj też:
Księżniczka Norwegii związała się z szamanem. Mężczyzna ma nadprzyrodzone zdolności?

Źródło: Reuters / Wprost.pl