Prognozy gospodarcze na 2020 rok: jeszcze więcej ograniczeń w handlu

Prognozy gospodarcze na 2020 rok: jeszcze więcej ograniczeń w handlu

Galeria handlowa
Galeria handlowa Źródło: Fotolia / zhu difeng
Rok 2020 niesie dla handlu potężne wyzwania. Najważniejszym z nich jest wzrost płacy minimalnej, a co za tym idzie - istotny wzrost kosztów działalności. Jednocześnie rosną ceny produktów, szczególnie na rynku spożywczym – przewiduje Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry.

Rok 2020 niesie dla handlu potężne wyzwania. Najważniejszym z nich jest wzrost płacy minimalnej, a co za tym idzie - istotny wzrost kosztów działalności. Jednocześnie rosną ceny produktów, szczególnie na rynku spożywczym. Drugi ważny czynnik to zaostrzenie zakazu handlu w niedziele. W 2020 roku będziemy mieli już tylko siedem niedziel handlowych. Dodatkowo pojawiają się informacje o możliwym o zaostrzeniu ograniczeń, zarówno poprzez likwidację specjalnego statusu sklepów jako placówek pocztowych, jak i zawężenie grona osób, które mogą pomagać w handlu właścicielowi sklepu.

Nadchodzące zmiany najmocniej będą odczuwalne w handlu spożywczym, ponieważ tutaj wszystkie te czynniki się kumulują. W przypadku sieci, które już teraz mają problemy (np. Tesco), czynniki zewnętrzne mogą jeszcze pogorszyć sytuację. W coraz trudniejszej sytuacji jest też rynek nieruchomości handlowych, gdzie niedziele zawsze generowały znaczącą część obrotu. Po wprowadzeniu częściowego zakazu, wiele centrów pękało w szwach w niedziele handlowe, ale tegoroczne siedem niedziel nie wystarczy, by nadrobić straty. Są jednak branże, które korzystają na zmianach.

Bardzo wyraźnie rośnie rynek dostaw jedzenia - zamówienie gotowego obiadu w dni wolne od handlu, gdy centra handlowe są zamknięte, jest znakomitym wyjściem dla wielu rodzin. Zakaz handlu jest też dodatkowym bodźcem rozwoju dla handlu online.

Czytaj też:
Tatuaże z niższym VAT-em? Jest nowa interpretacja prawa

Źródło: Wprost