Czy Polska jest gotowa na koronawirusa? Rząd uspokaja, a lekarze mają wątpliwości

Czy Polska jest gotowa na koronawirusa? Rząd uspokaja, a lekarze mają wątpliwości

Koronawirus we Włoszech
Koronawirus we Włoszech Źródło: Newspix.pl / ABACA
Co stanie się, gdy koronawirus dotrze do Polski? Zdania są podzielone. Rząd twierdzi, że kontroluje sytuacje, lekarze mają wątpliwości – informuje „Rzeczpospolita”.

jest już realnym zagrożeniem także dla Polski. Epidemia rozwija się w północnych Włoszech, a minister zdrowia, już dawno zapowiadał, że dotarcie choroby do naszego kraju to tylko kwestia czasu. Czy polskie szpitale są na nią gotowe? Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wczoraj, że tak.

– Omówiliśmy szczegółowo zagadnienia dotyczące tego, co robić, by ograniczać ewentualne rozprzestrzenianie się koronawirusa. Mamy gotowe laboratoria – mówił premier .

Lekarze wątpią w zapewniania

Odmienne zdanie ma jednak część lekarzy, którzy znają realia pracy szpitali na co dzień. – Przygotowani jesteśmy tylko na papierze. Sprawdzianem będzie pojawienie się pierwszych zachorowań, których spodziewam się już wkrótce – mówi „Rzeczpospolitej” dr Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

Część z lekarzy zwraca także uwagę na duże braki w zaopatrzeniu placówek. Brakuje np. maseczek ochronnych, czyli podstawowego sprzętu w wypadku potencjalnej epidemii. O problemach z zaopatrzeniem i brakach w aptekach i hurtowniach pisaliśmy już blisko miesiąc temu. Jak widać, od tamtego czasu niewiele się zmieniło.

– Masek przeciwwirusowych nie można dostać od miesiąca. Nawet gdybyśmy chcieli kupić je za własne pieniądze – mówi „Rzeczpospolitej” anestezjolożka z dużego szpitala na Mazowszu.

Ferie we Włoszech

Cześć szkół apeluje do rodziców, aby nie wysyłali dzieci do szkoły, jeśli te spędziły ferie we Włoszech oraz krajach azjatyckich. Problem jest o tyle duży, że północne Włochy, w których obecnie rozwija się epidemia koronawirusa, to ze względu na Alpy, jeden z najbardziej popularnych kierunków na wyjazdy podczas ferii zimowych.

Podobnie reaguje część firm. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, pracownicy m.in. polskiej filii mieli otrzymać następującą wiadomość: „Ze względu na wykrycie ognisk koronawirusa we Włoszech prosimy wszystkie osoby, które przebywały ostatnio prywatnie lub służbowo w tych regionach, o pozostanie w domach przez najbliższe 14 dni i wykonywanie pracy zdalnie”. Podobne zalecenie wydano także w jednym z największych koncernów medialnych w Polsce.

Czytaj też:
Włochy. Premier wini szpital ws. epidemii koronawirusa. „Nie przestrzegano procedur”

Opracował:
Źródło: Rzeczpospolita / Dziennik Gazeta Prawna