Hotele zostaną otwarte. Jakich zabezpieczeń od nich oczekujemy?

Hotele zostaną otwarte. Jakich zabezpieczeń od nich oczekujemy?

Dodano: 
Hotel Blue Marine Mielno
Hotel Blue Marine Mielno Źródło: Blue Marine Mielno
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział rychłe otwarcie hoteli. Tymczasem koronawirus, wbrew przypuszczeniom, wcale nie zmienił nastawienia Polaków do wypoczynku. Chcemy pozostać bezpieczni, ale bez izolowania się. Czego oczekujemy od hoteli?

Nadal ponad połowa Polaków chce wypoczywać w hotelach (55 proc.), nieznacznie więcej osób niż w poprzednich latach planuje wyjazd do apartamentów (16proc.), za to nie widać znaczącego skoku, jeśli chodzi o wypoczynek w odosobnieniu. Wyraźnie za to turyści oczekują nowego podejścia do bezpieczeństwa – blisko 60 proc. badanych chce, by miejsca noclegowe były certyfikowane pod tym kątem.

Gdzie chcemy wypoczywać po epidemii COVID-19?

Jak Polacy będą wypoczywać w tym roku?

I czy w ogóle będą? To pytanie od tygodni zadają sobie wszyscy w branży turystycznej, od miejsc noclegowych, przez punkty rozrywki i gastronomii na władzach kurortów kończąc.

Wytyczne co do możliwości wyjazdów nie są jeszcze oficjalnie ogłoszone, ale branża noclegowa już dziś przygotowuje się na nową rzeczywistość, a rząd ustami premiera Morawieckiego zapowiedział stopniowe znoszenie obostrzeń i zakazów.

W zasadzie wszystkie dotychczasowe badania i sondaże potwierdzają, że plany wyjazdu deklaruje wielu Polaków. Jednak dopiero teraz pojawiły się pierwsze badania, które pokazują czego turyści będą oczekiwać od miejsc noclegowych.

Domek na odludziu? Wcale nie!

Pierwsze zaskoczenie – wbrew pojawiającym się prognozom większość ankietowanych wcale nie zamierza wypoczywać w odosobnionych miejscach. 55 proc. osób chce wyjechać do hoteli i ośrodków wypoczynkowych. To spadek o 12 proc. w stosunku do lat ubiegłych – wynika z badania „Nowe oczekiwania gości hotelowych w czasach COVID-19” zrealizowanego z inicjatywy Blue Marine Mielno oraz eksperta rynku hotelowego Violetty Hamerskiej na grupie ponad 3,4 tys. osób.

Oczekiwane usługi w hotelach po epidemii COVID-19

Nieznacznie wzrosła (z 13 proc. do 16 proc.) liczba tych, którzy planują noclegi w apartamentach. Ale badania nie pokazują prognozowanego boomu na domki, kempingi i ogólnie wypoczynek w miejscach odosobnionych. To nadal dość mała grupa potencjalnie zainteresowanych. Chęć wyjazdu do domków deklaruje 11 proc. W latach poprzednich, według odpowiedzi udzielonych przez ankietowanych, wypoczywało w nich 5 proc. osób. Nieznacznie wzrosło zainteresowanie agroturystyką z 6 proc. do 9 proc. Natomiast kempingi i wypoczynek tzw. slowhop budzą marginalne zainteresowanie. Na kemping wybiera się 2 proc. badanych (w latach wcześniejszych 1 proc.), a w duchu slow chce relaksować się 1 proc. osób.

Co hotele powinny robić inaczej po epidemii COVID-19?

– Jestem zaskoczona faktem, że goście hoteli już chcą do hoteli wrócić, mimo pewnych niewiadomych i prawdopodobnych ograniczeń. Z drugiej strony, jesteśmy zmęczeni izolacją, potrzebujemy kontaktów społecznych, zmiany otoczenia i doświadczania, by oderwać się od różnych tematów oraz odreagować wiele tygodni izolacji. To bardzo dobry sygnał dla hotelarzy, którzy czekają w gotowości na restart – mówi Violetta Hamerska, ekspert hotelowy.

Bezpieczeństwo musi być potwierdzone

Radykalna zmiana nastąpiła w jedynym – wymaganiach co do bezpieczeństwa w kontekście zdrowia.

– Nie zakładamy, że po zakończeniu kwarantanny nasi goście przyjadą do nas dokładnie z takim samym nastawieniem, jak przed pandemią. Niestety, nikt do tej pory nie spróbował spytać Polaków o ich „post-COVID’owe” oczekiwania wobec hoteli – wyjaśnia pomysł badania Maciej Szatkowski, prezes spółdzielni Blue Marine Mielno. – Ograniczenia, które dla potrzeb bezpieczeństwa będą musiały być wprowadzone w hotelach muszą być zrozumiałe i logiczne dla gości. W przeciwnym przypadku nie zaakceptują ich, będą je odczytywali jako źródło dyskomfortu psującego urlop – zauważa.

Czy jakość zabezpieczeń powinna być certyfikowana po epidemii COVID-19?

Większość badanych (57 proc.) chce, by powstał powszechnie obowiązujący certyfikat bezpieczeństwa. Jednocześnie 22 proc. potencjalnych gości nie wskazuje wprawdzie na certyfikat, ale oczekuje, że poziom bezpieczeństwa sanitarnego będzie kontrolowany i potwierdzany przez zewnętrzne służby. – Wyraźnie widać więc, że goście oczekują potwierdzeń, co do zwiększonej higieny, nie tylko od samego obiektu noclegowego, ale też autoryzowania i czuwania nad tym przez osoby czy instytucje spoza hotelu – komentuje Szatkowski.

Goście, zapytani o to, które miejsca powinny się zmienić odpowiadają: wszystko co dotyczy miejsc w przestrzeniach wspólnych, w których muszą przebywać. Ankietowani mogli wybrać 3 najważniejsze strefy. Głosy rozkładają się równomiernie, zmiany muszą nastąpić: w przygotowaniu i obsłudze pokoi (53 proc. odpowiedzi), tyle samo uzyskały części wspólne (54 proc.), podobna liczna wskazań pada również na konieczność zmian w obszarze podawania posiłków (50 proc.). Strefa SPA, miejsca animacji dla dzieci i kawiarnie hotelowe są raczej pomijane w tych rozważaniach.

Już w hotelach spora część zamierza korzystać z gastronomii. Liczba osób zapowiadających rezerwację wyjazdu z pełnym wyżywieniem wręcz wzrosła z 18 proc. w poprzednich latach do 19 proc. deklaracji obecnie. Śniadania także nadal są popularne – 11 proc. osób planuje wypoczynek z opcją porannych posiłków (w latach poprzednich było to 12 proc.).

Sam fakt „zasiedzenia” w domach turyści również zamierzają odreagować. Praktycznie tyle samo gości co przed pandemią zamierza korzystać z basenów – 17 proc. (wcześniej 19 proc.) oraz strefy saun i jacuzzi – 10 proc. (wcześniej 12 proc.). Zwiększyła się liczba osób, która planuje aktywnie spędzać czas w hotelowej strefie fitness – wzrost z 3 proc. do 4 proc. ankietowanych. Więcej Polaków planuje też zakup usługi masażu i innych zabiegów SPA – 7 proc. ankietowanych (wcześniej korzystało 6 proc.).

– To bardzo optymistyczne, że goście chcą korzystać z wszystkich usług hotelowych, jak przed COVID-19, czyli wyjeżdżają by odpocząć i regenerować się. Dla hotelarzy ten nowy czas to także szansa na stworzenie nowych usług, które będą dla gości powodem wyjazdu, odpoczynku i relaksu, a może też będzie to pole do tworzenia nowych doświadczeń – mówi Violetta Hamerska.

Czytaj też:
II etap luzowania obostrzeń. Czy hotele i inne miejsca noclegowe będą otwarte?
Czytaj też:
Premier podał termin otwarcia galerii handlowych